Zgadzam się. Ten film to horror tylko z nazwy, nie ma w nim nic strasznego, za to jest wzruszający, przynajmniej dla mnie. Na koniec aż uroniłam kilka(naście) łez, poważnie.
Też się zgadzam, zdecydowanie częściej się wzruszałam niż bałam. Straszny nie był, to fakt, ale były momenty w których nagle coś się zamykało lub spadało z trzaskiem i można było podskoczyć.