Jak w tytule, nie ma za bardzo czego skomentować, nie dopracowane wątki i ogólnie bardzo kiepska historia.
ten film jest do dupy nawet go sie nie opłacało oglądać ... tylko w jednym moncencie sie przestraszyłem i nic wiecej xD
Wasza krytyka (czasem niewybredna) bierze się stąd, że spodziewaliście się mocnego horroru, a "Sierociniec" to moim zdaniem raczej bardzo smutny film o lękach dzieciństwa, o miłości matki do dziecka, o przekraczaniu racjonalnych granic. Bardziej wzruszający niż straszny, jedynie z niewielkim dodatkiem grozy. Osoby, które spodziewały się ostrego straszenia na pewno się rozczarowały i uznały film za nudny.
No można powiedzieć że to taki Kacper dla dorosłych w sumie nie jest źle :) warto do czasu do czasu coś takiego zobaczyć :)
jeśli spodziewaliście się ciągłej akcji, wyskakujących duchów i rozlewu krwi to faktycznie źle trafiliście. ten film trzeba odbierać bardziej poważnie niż niektórym się wydaje.
Jak mam go odebrać poważnie jak wszytko w nim jest mało logiczne ? choć by sam fakt że ktoś trafia do domu o którym nic nie wie.Tymbarskiej ze był to stary sierociniec :)
może próbują podbić kino gniotami jak amerykanie, którym się to udało. choć REC i tak jest już ponad przeciętną. przynajmniej posiadają własne pomysły...