A ja przesiedziałam pół filmu myśląc o kondycji polskich tłumaczeń filmowych - dlaczego catfish to dla tłumacza rak a nie sum?
No to inna historia... zdarzaja im sie wpadki! nie mieszkam w PL ale od czasu do czasu wpadam i pamietam jak co chwile robilam facepalm na tlumaczeniu The Dark Knight Rises...rece opadaja!
Już myślałam, że tylko mnie to tak zirytowało. Pasjonuje mnie co sprawiło, że tłumacz zdecydował się na takie tłumaczenie. To już chyba logiczniejsze byłoby "dorsz", "tuńczyk" czy jakakolwiek inna ryba, a nie "raki". Zwłaszcza jak pada zdanie "eat this fu*ing FISH".
I w dodatku jest to film, do którego przetłumaczenia potrzebna jest znajomość języka angielskiego (ktory zna mnóstwo Polaków, wiec mozna przebierać w tłumaczach)