PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=600590}

Sierpień w hrabstwie Osage

August: Osage County
7,3 100 457
ocen
7,3 10 1 100457
6,6 26
ocen krytyków
Sierpień w hrabstwie Osage
powrót do forum filmu Sierpień w hrabstwie Osage

jak potoczyły się losy Ivy. Naprawdę żal mi było jej losu. Zawsze oddana matce, kochająca, troskliwa
i mega cierpliwa. Kochała tylko Charlsa. Tylko jego miała i na koniec ta wiadomość. Serce musiało
jej pęknąć. Ciekawe, co zrobiła dalej. Jak sądzicie? Czy powiedziała o wszystkim Charliemu? Jak
skończyła się ta miłość. To chyba jedyne pozytywne postaci w tym filmie. Matka okrutnie ją
potraktowała. Złamała nie tylko jej serce, ale i życie.

ocenił(a) film na 9
Fenus

To prawda. Właśnie na Ivy matka wyżywała się najbardziej (bo Barbs miała w sobie siłę, żeby sie przeciwstawić, a Ivy wszystkie ciosy przyjmowała).
Moim zdaniem to dobrze, że Ivy sie dowiedziała. Tylko oczywiście matka nie powinna jej mówić w taki sposób, w jaki jej powiedziała.

Fenus

Moim zdaniem powiedziała Charlsowi, w końcu i tak by się wydało wcześniej czy później. W tym wypadku raczej trudno sądzić by dalej traktowali się jak para, choć sądzę że zrealizowali by swój plan wyjazdu, przynajmniej Ivy na pewno by chciała uciec od matki... a później żyli długo i szczęśliwie :-p

ocenił(a) film na 7
GoldenBoyGT

A ja myślałam, że kiedy się o wszystkim dowiedziała i wsiadła do auta, będzie miała wypadek- było takie ujęcie, kiedy rozpędzonym samochodem wjeżdża pod górkę. Była jedyną pozytywną postacią w tej rodzinie, dlatego chyba tak mi jej żal. Powinna uciec stamtąd, ale pewnie już nie z Charlsem. Nie umieliby chyba udawać, że nic się nie stało, choć właśnie tak powiedziała do Barb, kiedy wsiadała do auta 'to bez znaczenia'....

Fenus

a ja nie rozumiem dlaczego Ivy wściekła się na siostrę. Przecież to nie jej wina, że okazali się rodzeństwem

ocenił(a) film na 7
jem_pomarancze

Jasne, że to nie wina Barb. Ale zauważ, że ona nie chciała, żeby Ivy dowiedziała się prawdy. Uważała, że tak będzie lepiej. Zamiast wszystko jej wyznać doprowadziła do groteskowego trzaskania talerzami z matką. I chyba Ivy najbardziej zabolało to, że właśnie dowiedziała się prawdy od tej nieczułej, cynicznej matki, w taki właśnie sposób. Ufała Barb....

ocenił(a) film na 9
Fenus

Czy matka była nieczuła? Owszem, była dość skomplikowaną osobą, ale wiele się do tego przyczyniło. Choroba, czasy w których żyła i sama jej rodzina gdy była dzieckiem. Czy naprawdę nikt nie żałował matki gdy opowiadała historię o butach? Myślę, że gdyby nie choroba i same jej przeżycia byłaby dobrą matką... Sam fakt powiedzenia prawdy... Jej mąż zdradził ją z jej własną siostrą i nigdy się do tego nie przyznali. Czy uzależniona od leków matka, która ma żal do męża że postanowił się zabić jest na tyle nieczuła żeby powiedzieć jej prawdę? Prawda boli, ale tylko z nią da radę człowiek żyć w miarę moralnie. Myślę, że Ivy doskonale to zrozumie po jakimś czasie, ale nie powie prawdy Charlesowi. To by go bardziej złamało.

ocenił(a) film na 7
adameczek1314

Wiesz, masz duzo racji, jeśli chodzi o całą etymologię osobowości matki. To, co przeżyła, jakie miała dzieciństwo ukształtowało ją, jako dorosłego człowieka. Sądzę, że ona chronicznie potrzebowała uwagi, chciała, żeby wszystko kreciło się wokół niej, bo czuła się wykorzystana przez los, a tym samym bardzo samotna. Każdy chce być kochany i chyba z tego powodu przez lata nie powiedziała nic mężowi i siostrze. Bała się zostać sama. Wybrała cierpienie, które w końcu przerodziło się w cynizm i pozorne okrucieństwo wobec wszystkich- to, jak odnosiła się do całej rodziny przy stole. Ale zastanawia mnie fakt, dlaczego nie powiedziała Ivy o bracie, skoro wiedziała.... Przecież ta, jako jedyna córka, była jej oddana przez całe życie. Zasługiwała na prawdę. W cztery oczy. Z jakąś dozą zrozumienia, czułości... A tak- poczuła się wyśmiana, oszukana, zdradzona. Nie uważam, żeby matka była pozbawiona uczuć, ale ważny jest sposób rozmowy, empatia...

ocenił(a) film na 9
Fenus

Tu zrodziło się we mnie pytanie. Czy Ivy została przy matce dlatego że ją kochała, czy po prostu czuła taką potrzebę z racji tego, że to jej matka? Bo owszem, możemy podziwiać ją za to co zrobiła, ale czy jej zachowanie nie wynikało z tego, że skoro wszyscy wjechali to ona musi zostać? Miała przecież żal do sióstr o to. Według mnie, Ivy dusiła się przy matce, chciała jak najszybciej wyjechać. Matka pewnie to czuła i stąd jej sposób powiedzenia prawdy ;).

ocenił(a) film na 7
adameczek1314

Jasne, tylko z tym 'jak najszybciej' to chyba nie do końca jej wyszło. Barb nadmieniła, że Ivy ma już 50 lat. Ale pomijając to, dokonała trudnego wyboru- sama nie wiem, jak postąpiłabym w tej sytuacji. Zostać przy toksycznej, ale jednak matce, czy uciec i żyć na własny rachunek nie oglądając się na nikogo i na nic. Być może ważny był w tym wszystkim jeszcze ojciec, którego kochała, a mimochodem była świadkiem tego, jak matka mówi własnie Barb, że ojciec najbardziej kochał ją.

ocenił(a) film na 9
Fenus

Nie pamiętam tego momentu, gdzie Barb twierdzi że Ivy ma 50 lat ;). Może nieuważnie oglądałem. Jednak chcę powiedzieć, że cała rodzinka jest nieźle pokręcona. Od matki po Barb, nikt tam nie jest święty.

ocenił(a) film na 8
adameczek1314

Barb powiedziała do Ivy, że ma już piąty krzyżyk na karku :)

ocenił(a) film na 9
k_trojanek

Rzeczywiście, dzięki.

ocenił(a) film na 8
Fenus

A gdzie tam nie chciała!

Jedyne, czego nie chciała, to tego, żeby Ivy przyznała się matce do romansu z Charlesem. Sama nie wiedziała, że matka zdaje sobie sprawę, że to brat Ivy.

Fenus

ona nie to ,ze nie chciała powiedzieć siostrze, nie chciała mówić tego przy matce. myślała, że matka nie wiedziała, ż jej mąz skoczył w bok z ciotką. nie wydaje mi się też, żeby ivy tak kochała tego charlsa. na tym zadupiu nie było innych mężczyzn, tylko jego widywała i brała co dają. siedziała tylko z rodzicami, w sumie to nawet trochę dobrze, że charles okazał się jej bratem, bo mogła wyjechać do ny i zacząc żyć wreszcie własnym życiem.

ocenił(a) film na 7
Fenus

Z tego, co wyczytałam na temat sztuki wynika, że Ivy nie miała zamiaru powiedzieć o tym Charlesowi i mimo wszystko chciała wyjechać z nim do NY. Ciężko stwierdzić, czy zostaliby ze sobą jako para. Niby byli przyrodnim rodzeństwem, ale nie wychowywali się razem (nie jako rodzeństwo), a Ivy i tak nie mogła mieć dzieci, więc nawet bym się nie zdziwiła, gdyby tak było. Albo skończyłoby się na tym, że zostaliby przyjaciółmi, co w sumie wyszłoby obu na dobre, patrząc na ich rodziny i otrzymane wzorce.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones