Zgadzam się, bo prawda jest taka, że wiele osób na tym forum i nie tylko nie ogarnia fabuły tego filmu, a już naprawdę nie rozumieją wątku z podziałem na Alessę, Sharon i Dark Alessę. Masakra, a później mówią jaki ten film jest zły. Jak tak można, skoro nie dostrzega się jego prawdziwego przesłania?
Film mi się bardzo podobał. A, aktorstwo było bardzo dobre - AC ( Sharon/Heather/Alessa) świetnie zagrała. Nie przesadzała z mimiką i była naturalna. Najlepiej zagrała Alessę na karuzeli.

Obaj jesteście żenada. Takiego gniota dawno nie widziałem. Jest naciągany i szablonowy pod każdym względem.

Chyba masz cos z okiem, tragiczny film, zero klimatu, wygladalo to wszystko jak w filmach kategorii B. Fabula na poziomie plechy, gra aktorska to juz jakas kpina z widza. Piguły tylko fajne byly, kompletne fiasco ten film.

Na ten film nie patrzy się pod względem masakry i jak dużo krwi zostało tam wylane. W Silent Hill chodzi o coś więcej, o własną interpretację i rozumienie. Sam masz dość do wniosków. Gra aktorska oprócz odtwórcy postaci Vincenta była przyzwoita. AC fantastycznie zagrała Dark Alessę. W aktorstwie nie chodzi o przesadę, czy nadmierną wrażliwość, ale o naturalność. Leonard i Claudia genialnie zagrane.

Co za bzdury. Dobrze wiem o co chodzi w Silent Hill, gralem tez w gre wiec daruj sobie. W tej czesci samemu zinterpretowac mozna jedynie to ze to nieudolny smiec, ktory zostal spie.przony. Nie ma tutaj kilku kluczy do czytania we wlasnym zakresie. Film jest glupi i schematycznie zrobiony.

"AC fantastycznie zagrała Dark Alessę. W aktorstwie nie chodzi o przesadę, czy nadmierną wrażliwość, ale o naturalność. Leonard i Claudia genialnie zagrane."

hahah no sorry ale ty chyba nie odrozniasz dobrej gry od plastikowej roli. Mega slabo zagrane role, tak jalowych i bezosobowych postaci dawno nie widzialem w filmie. Naturalnosc? hahah Wszytko mozna powiedziec o tych rolach, ale napewno nie to, ze byly naturalnie zagrane.

Nie podchodzisz do tego filmu obiektywnie, zdardza to nawet twoj nik. Prawda jest taka, ze tak spieprzonego Silent Hilla nawet nie moglem sobie wyobrazic. Obejrz sobie 1 czesc i porownaj, niebo a ziemia.

A ja wlasnie po seansie i jestem milo zaskoczony ;] Naczytalem sie ze dno, gniot a tu taka mila niespodzianka.

No właśnie też jestem po seansie i jestem mile zaskoczony film dobry może i nie rewelacja ale dawać ocene 2-3 to chyba dzieci którzy na oglądali się filmów z akcją gdzie jest tylko sieczka i strzelanie bez sensu.9/10

"ale dawać ocene 2-3 to chyba dzieci którzy na oglądali się filmów z akcją gdzie jest tylko sieczka i strzelanie bez sensu.9/10"
Seria Rambo i Rocky 10/10... aj wtopa.

aj tam Rambo, klasyk, inaczej się ocenia ;)

Rambo? Błagam, ludzie to jest odmienny gatunek i co on ma wspólnego z Silent Hill?

nic, tak tylko wątek boboczny King zarzucił

odpowiesz mi w moim temacie, zobacz (najnowszy)? bo widzę, że wiesz co w trawie piszczy