A jaki miałby być niby polski tytuł? "Silent Hill: Rewelacja w Trzech Wymiarach"? Albo "Cicha Górka: Rewelacja Trzy mnożone przez D"?
Tak dla ścisłości, Revelation w tym kontekście znaczy Objawienie. Silent Hill: Objawienie, brzmi dobrze.
Zgadzam się, "Objawienie" brzmi znacznie lepiej niż "Apokalipsa", pasuje bardziej do klimatu filmu i jest dosłownym tłumaczeniem.
Kłamiesz i oszukali cię bo twój telewizor wynieśli w lodówce. Dlatego idź biegać na waleta póki rosołu z kury nie zalano ci betonem.
Powiedzieli, żeś był wczora z wieczora po godzinach na popijawie, ale że musiołeś wyjść bo ino żeś godoł że benzyne na gazie zostowiłeś. Poza tym szukołeś podobno jakiegoś rudego chopa, a oni powiedzieli, że to ty som żeś bigos mieszoł i nie pamintosz tego, bo polali ci na półtorej kubka, a ty mówisz że, chcesz pić na dwa i pół na raz w jednym, ale to dziwnie zabrzmiało i poszedłeś po masło, ale ono uciekło bo było zjełczałe i dzień wstał. I obiad na usosie chciałeś ugotowoć, bo to taki usos i w ogóle usos był, godoli że sięł nie do, ale żeś ty ich zawstydził i ugotowołeś na usosie, bo to toki usos był i w ogóle usos i smakowauo ci to. A potem przyszła kadarka i zabrali cie na cichoM gurke w jeden de.
To nie trolluje to poprostu nie umie angielskiego wystarczajaca dobrze albo jest za glupie zeby poswiecic 5 sekund swojego bezwartosciowego zycia i nauczyc sie czegos nowego jak tutaj np. ten wyraz tlumaczony z angielskiego. i z googlowac znaczenie i po tym jak zostala 'olsniona' (a moze powinieniem powiedziec objawiona - hahaha) zrobilo sie glupio i probuje sie w swoj marny i zalosny spsob ratowac...
Haha, dobre. Rzeczywiście "Objawienie" byłoby bardziej adekwatne, ale "Cichą Górkę" przyjmuję również bez marudzenia :D
Silent Hill - Ciche Wzgórze, nie Górka. ;) I zgadzam się, że Apokalipsa to nazwa chybiona. Pozdrawiam!
Twórcom chyba zwyczajnie nie chce się myśleć i kopiują z innej serii. Następna część będzie się nazywać "Zagłada", a czwarta "Afterlife" i piąta "Retrybucja". Bo przecież wszystkie ekranizacje gier to jedno i to samo...
"Silent Hill: Objawienie" - tak powinien moim zdaniem brzmieć tytuł filmu. Revelation tutaj odnosi się do objawienia głównej bohaterki Heather, co do tego kim jest, w kwestii jej przeznaczenia itp. Fabułą filmu bowiem, jak wiemy, opiera się na 3 części gry, ale podejrzewam, że dystrybutor o tym nie wie albo go to nie obchodzi, myśli że Apokalipsa brzmi fajniej bo tak już miał w nazwie Resident Evil... Pozostawię to bez komentarza.
Chciałbym także po raz kolejny sprostować jedną zasadniczą sprawę. Chybione tłumaczenie tytułu filmu NIE JEST WINĄ TŁUMACZA. To dystrybutor wybiera polski tytuł, jaki będzie mu pasował, tłumacz może mu co najwyżej podrzucić kilka możliwości, a i tak będzie musiał wyjść z inną, jeśli dystrybutorowi żadna się nie będzie podobać. Tak więc przestańcie ciągle pisać jacy to tłumacze są beznadziejni bo źle tytuł przetłumaczyli.
Revelation w tłumaczeniu to po prostu Apokalipsa.
@el_amigo
"Tak więc przestańcie ciągle pisać jacy to tłumacze są beznadziejni bo źle tytuł przetłumaczyli."
Heh tylko, że w większości przypadków tytuł jest dobrze przetłumaczony, między innymi tytuł tego filmu.
inne tłumaczenia:
rewelacja (nowinka),
odkrycie,
ukazanie,
ujawnienie,
odsłonięcie (czegoś),
pozytywne zaskoczenie,
olśnienie,
objawienie (np. świętego),
''Heh tylko, że w większości przypadków tytuł jest dobrze przetłumaczony, między innymi tytuł tego filmu.''
Nie wmówisz nam, że czarne jest białe. Pomijając fakt, że tytuł dystrybutora nie zawsze jest tłumaczeniem oryginału (el_amigo to zgrabnie wyjaśnił) to i tak tytuł tego filmu jest do bani. I nie jest to TŁUMACZENIE, apokalipsa po angielsku to za c*uja nie jest revelations.
@fuall
"apokalipsa po angielsku to za c*uja nie jest revelations."
Bo co, nie ma tego w twoim słowniku?
Revelation to Apokalipsa. Każdy kto zna język tak by to przetłumaczył.
skoro tytuł brzmi "revelation " to sensownie byłby tłumaczyc objawienie. bo apcalypse można też tłumaczyć :rozpierducha. jesli anglik chce mowic o Księdze Objawienia to uzywa słowa Revelations , bo apokalips jest wiecej niz ta jedna Jana. nie zawsze mówiąc apocalypse mamy na myśli tą jedną.
W innych krajach przetłumaczyli "revelation" - "objawienie", więc u nas mogli zrobić tak samo. Polskie tłumaczenie dobre, ale niezbyt sensowne, jeżeli chodzi o film.
el_amigo napisał
""""Silent Hill: Objawienie" - tak powinien moim zdaniem brzmieć tytuł filmu. Revelation tutaj odnosi się do objawienia głównej bohaterki Heather, co do tego kim jest, w kwestii jej przeznaczenia itp. Fabułą filmu bowiem, jak wiemy, opiera się na 3 części gry, ale podejrzewam, że dystrybutor o tym nie wie albo go to nie obchodzi, myśli że Apokalipsa brzmi fajniej bo tak już miał w nazwie Resident Evil... Pozostawię to
bez komentarza.""""
i nic więcej nie trzeba dodawać.
The Book of Revelation - to jest jak zapewne wiesz Księga Apokalipsy. Najczęściej słowo to jest jednak używane w odniesieniu do "objawienia". Księga Apokalipsy opowiada o objawieniu świętego Jana dotyczącego końca świata. Stąd Revelation zostało przetłumaczone jako Apokalipsa. Tłumaczenie to odnosi się, o ile się nie mylę, tylko do tego przypadku. W ogólnym znaczeniu "revelation" nie oznacza apokalipsy. Apokalipsa po angielsku to apocalypse.
apokalipsa to są tytuły jakie dają w polskich filmach, tandetne, gówniane, świadczące że kogoś przerasta nawet podstaowa znajomosc angielskiego
tytuły tłumaczy się NIE TYLKO pod kątem dosłowności, ale także pod kątem marketingowym - Apokalipsa się sprzeda znacznie lepiej, niż Objawienie. praca nad tytułem to nie tylko kwestia tłumacza, ale także ludzi odpowiedzialnych za "wepchnięcie" filmu widzom. toteż przestańcie już wszyscy jęczeć, jakbyście pokończyli nie wiadomo jakie szkoły tłumaczeń, bo żal czytać.
Każdy tu chyba rozumie te intencje, ale polską specjalnością jest właśnie wymyslanie max. tandetnych tytułów, w których muszą byc słowa: krwawy, apokalipsa, śmiertelny.... i tym podobne gnioty, przeciez marketing występuje tez w UK i USA a jakoś tam potrafią wymyślic ciekawsze tytuły, obecnie kazda minimalnie mysląca osoba jak widzi tytuł ze słowem apokalipsa, krwawe cos tam, czy inna śmiertelna kupa na firanie, to przełącza szybko kanał, bo tego typu filmy to szambo nawet nie klasy B tylko Z
Nie zgadzam się. Jestem fanem SH od początku (1999), ale filmowa jedynka nie spełniła moich oczekiwań, była można powiedzieć odejściem od oryginału, własną interpretacją o innym klimacie. Jeśli ten film będzie bardzo przeciętny (a tak obstawiam), czy oznacza to cokolwiek dobrego dla serii? Przykładem jest tu także Resident Evill, komercyjny pasożyt naprawdę z wszech miar lichy. Pozdrawiam!
Coz, skoro jedynka nie spelnila twoich oczekiwan to zostawie cie z tym. Dla mnie to byl majstersztyk w kazdym calu, top 5 jezeli chodzi o adaptacje filmowe gier.
Swoja droga SH to chyba jeden z nie wielu adaptacji gdzie cala sciezka dzwiekowa jest z Gry.
Jeżeli wam ten tytuł nie odpowiada proponuje zadzwonić do polskiego dystrybutora: forumfilm*pl/kontakt.htm
(w miejsce gwiazdki wstawić kropkę)
Im więcej osób zadzwoni, tym większe prawdopodobieństwo zmiany tytułu... przy dobrej wierze oczywiście ;)
No a jak to wam nie wystarcza zawsze możemy zrobić petycje :P