Spodobał im się w grze i uznali że fajny motyw, postanowili więc zgrabnie okaleczyć tą kultową, dla fanów Silent Hilla, postać. Tak samo z resztą jak całą grę.
Film bazuje na marce SIlent Hill, a Piramidogłowy jest jedną z najbardziej charakterystycznych postaci, to i wrzucili go, bardziej pewnie dla fanów. Inna sprawa, że o ile pierwsza część była naprawdę dobrym filmem, to druga jest już filmem przeciętnym.
Ujdzie pewnie, dla ludzi nie zaznajomionych z grą, ale dla fanów jest to niestety niewypał, a szkoda.
Ujdzie, o ile ktoś nie zna gry,ale też nie widział pierwszej części. Tak jak piszesz pierwsza część była dobra, dwójka- przwidywalna do bólu i jakaś "plastikowa". Ja końcówki nie widziałem, bo wyszedłem na papierosa, a jak wróciłem, to było po filmie, a cofać mi się nie chciało. I jakoś mnie to nie interesuje...
nie znam ani gry ani nie oglądałam pierwszej części. i jak dla mnie nie bardzo ujdzie. Do końca nie wiadomo o co wgl w tym filmie chodziło. Załapałam tyle że jej sny mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. a zakończenie- uwolnili od klątwy niby wolni są wyzwolili miasto, wszystko wraca do normy a po chwili na sam koniec znów widać popioły nad miastem- jak dla mnie porażka.
Z tego co rozumiem,Piramidek jest jakby 'strażnikiem i katem' Alessy,broniąc
Ją przed tymi co chcą ją skrzywdzić.
Tak, i to właśnie jest wymyślone na siłę, on jest tak naprawdę poczuciem winy Jamesa który w żadnej części filmu nie występuje (niestety). http://pl.silenthill.wikia.com/wiki/Pyramid_Head
Ale nie powinen! W grze Cheryl alias Heather nigdy nie spotkała sie z pyramidheadem
piszemy o filmie czy o grze?? wiadomo ze cos zmienia krecac film na podst. ksiazki... ale wy szukacie problemow :) jakie to polskie-glupie
Nie książki tylko gry to po pierwsze, po drugie lepiej nie kręcić jeśli to mają byc złe zmiany. Heather i Pyramidhead nie maja ze soba nic wspólnego w grze nawet nie wiedza o swoim istnieniu!
Jakie to Polskie- zajebiste! Porownujac film do gry. Jakze ja mam czelnośc....
PEWNIE JESTES KOLEJNYM "KOMPUTEROWYM WOJOWNIKIEM" I ZGRYWASZ TWARDZIELA, ALE TYLKO PRZED EKRANEM KOMPUTERA :D zgadłem?? I tak się przed nami nie przyznasz. Graj dalej i patrz jak życie realne ucieka Ci sprzed nosa... :P
Nie jest tak ale nie mam zamiaru sie przed toba tlumaczyć :-)
Idz się pobawic swoimi pacynkami
Ta, ale jakby we władcy pierścieni wpierdzielili Legolasa na śniadanie do saurona "bo tak im pasuje", to pewnie byś lamentował, że profanacja
za..pierdala za marne grosze w wersołym miasteczku, chroni alesse na końcu tną go tasakiem, w obronie blodni,a ta mu nawet nie podziękuje. Wniosek? Robi tam za Beduina