PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33330}

Simone

S1m0ne
6,3 10 655
ocen
6,3 10 1 10655
5,0 3
oceny krytyków
Simone
powrót do forum filmu Simone

Prawdziwie proroczy film.

ocenił(a) film na 7

Takie coś już się dzieje! W Japonii wirtualne gwiazdy sprzedają płyty, mają miliony fanów, a nawet dają koncerty (wpiszcie w YouTube "Hatsune Miku live"). Oczywiście wszyscy wiedzą, że to oszustwo ale myślę, że wszystko przed nami. W przypadku Aimi Aguchi udało się ukrywać prawdę przez kilka dni.

A co do samego filmu: fajnie się ogląda, daje do myślenia ale muszę się doczepić do scenariusza - jest strasznie naciągany. Jednak osoba nie dała by rady zrobić czegoś takiego, podobnie jak media nie dałyby się tak łatwo oszukiwać.

ocenił(a) film na 8
FTW

Ojej ale ona (Aimi Aguchi) realistyczna... czasem Japońce mnie przerażają.

camelflo

Teraz może na to nie wygląda ale kto wie co będzie za 50-100 lat.

ocenił(a) film na 8
Kaineko

Chyba szybciej .
Ja obstawiam dwadzieścia.

FTW

Podziwiam projekt Hatsune Miku. Ponadto nie widze w tym nic zlego. My tez ukrywamy sie za nickami, tworzymy jakis obraz siebie. Nikt tu nie wypisuje swoich prywatnych informacji. Twory jak Simone czy Hatsune to chyba naturalna kolej rzeczy. Nie wiem o co tyle szumu.

martynique_90

Przeciez sam Cameron przy promocji swojego ostatniego "dzieła" avatar, mówił, że wirtualni aktorzy to przyszłośc kina, bo ktoż z nas nie chciałby ponownie obejrzeć np. Jamesa Deana (chyba tak mniej więcej wtedy mówił).

ocenił(a) film na 6
FTW

Nadejście wirtualnych aktorów i reanimację gwiazd starego kina zapowiadano już na początku lat 90-tych (zaraz po premierze Terminatora 2). Jednak rzeczywistość okazała się brutalna i dopiero w ostatnich kilku latach grafika komputerowa zrobiła znaczące postępy. Oczywiście, ten proces będzie dynamicznie przyśpieszał (zgodnie z prawem Moore'a moc komputerów podwaja się co 24 miesiące) i pewnie w ciągu najbliższych 5 latach niskim kosztem będziemy generowali najbardziej wymyślne grafiki na potrzeby kina i gier komputerowych. Dodatkowym gratisem większych mocy obliczeniowych będą hologramy nie do rozróżnienia od rzeczywistych obiektów.
Pytanie tylko, czy od takiej sztucznie wygenerowanej postaci nie będzie wiało sztucznością? Bo na pewno można stworzyć jakiegoś stworka na potrzeby filmu, ale człowieka?
Poza tym, w ten sposób nie da się stworzyć gwiazdy/legendy. Tę tworzy człowiek nie tylko na ekranie, ale też swoim życiem. Nachodzi mnie taka myśl, ze filmowa Simone nigdy nie stałaby się gwiazdą, gdyby nie to, że tak skrupulatnie się ukrywała.
Jeśli jednak kino spotka taka rewolucja, to cóż, zawsze będziemy mogli pójść do teatru :)

acidity

2012...Nie tak dawno a dzisiaj już możemy powiedzieć, że spokojnie, przy dobrym renderze, można stworzyć grafikę fotorealistyczną a wskrzeszanie zmarłych gwiazd to tylko kwestia czasu (już są głosy o wprowadzeniu tego w praktykę oczywiście tylko na filmie a nie poza nim ale jednak).

FTW

Ta Aimi Aguchi to praktycznie Simnoe z filmu, ogladalem animacje pare razy i nie potrafie dostrzec "grafiki" czyli film byl trafna przepowiednia. Teraz tylko czekac na realistyczne roboty i kazdy dostanie schizy bo co jest realne a co nie w takim swiecie?

ocenił(a) film na 8
koval321

'Orga' i 'mecha' z 'A.I. Sztuczna Inteligencja' krok dalej - 'orga' i 'virt(ual)'...

ocenił(a) film na 8
FTW

Też mi po głowie te japońskie pomysły chodziły... wcale nie takie odległe to jest.

FTW

Odświeżam dyskusję. Zobaczcie artykuł na Pudelku - dziś po 20 latach od premiery filmu... https://www.pudelek.pl/oto-koreanska-influencerka-ktora-nie-istnieje-chwali-sie- podrozami-i-zarabia-kosmiczne-pieniadze-zdjecia-6752440918797216a

sandra_endoor

Wpiszcie sobie w wyszukiwarkę: Aitana Lopez. Jest to hiszpańska wirtualna modelka AI. Nie istnieje a zarabia grube pieniądze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones