"Lusitania" miała zapewnić Wielkiej Brytanii prymat na oceanach i odzyskanie "Wielkiej Wstęgi Atlantyku". Aby podołać temu trudnemu zadaniu, wielki, czterokominowy transatlantyk wyposażono w potężną siłownię o mocy 70 000 koni mechanicznych, zdolną rozpędzić jednostkę do szybkości dwudziestu siedmiu węzłów, czyli około pięćdziesięciu kilometrów na godzinę. W parze z techniczną doskonałością szedł przepych wyposażenia wnętrz kajut pasażerów pierwszej klasy.