Film był straszny - typowy amerykański film patriotyczno - (pseudo) historyczny: wmieszali w to wszystko: amerykańską konstytucję, Masonów, Żydów, Templariuszy, cud, ze nie było głupiego Murzyna, typowego dla tak durnych produkcji...
Efekty specjalne raczej marne, fabuły 0, stylizacja na Indianę Jonesa, drewniane postacie (fatalny Cage i jego boleśnie uniesione brwi oraz sztywna i kompletnie nie mająca tego "czegoś" Diane Kruger, która jako aktorka też nie powala). no i cały czas łopocze amerykańska flaga....