dla mnie - kompletna strata czasu. ten film jest męczący; rzadko mi się to zdarza ale w czasie oglądania powtarzałam sobie "szybciej, szybciej, koniec, koniec". czemu? może dlatego że filmy o poszukiwaczach skarbów jakoś do mnie nie trafiają, a może dlatego że film nachalnie i natrętnie wciska nam poznanie amerykańskich zabytków - przynajmniej ja to tak odczułam.to ciągłe gadanie o deklaracji niepodległosci, ojcach załozycielach, 3/4 filmu rozgrywa się wśród krążących po muzeach wycieczek...to męczy. może ktoś chciał zareklamować te kilka tamtejszych dóbr kultury, ale tego raczej nie wymaga się od filmu przygodowego? końcówka też rozczarowuje, zwłaszcza to przewidywalne, czcze gadanie w przedsionku skarbca... ogólnie rzecz dla fanów indiany jonesa, reszta może sobie to coś darować, chyba że jest spragniona amerykańskiej historii i nicolasa cage, który tutaj wypada dość blado.