Ten film pokazuje że klawisze to życiowe niedojdy i niczym nie różnią się od skazańców są nawet gorsi.
PS:Czy tylko mnie wkurza te nigger? wkurzał w lostach i był szują tutaj w kurza i też jest szują.Wgl ma twarz tak wkurzającą marzę o tym żeby obić mu ryj pałką teleskopową ,też tak macie?
Haha, myślałam że tylko mnie tak irytuje jego facjata, a w zagubionych to już w ogóle ;p
Rozumiem, że twarz aktora ma decydujący wpływ na zatrudniających go reżyserów, ale żeby prowadziło to do tak drastycznych wniosków? Albo ten oczywisty wniosek, że niby klawisze (w filmach) niczym nie różnią się od skazańców, he he... A poszedłbyś na film, gdzie by się różnili? Przecież to są stare jak świat sztuczki filmowców! I w ogóle twórców.
Nikt ci nie czytał bajek, kiedy byłeś dzieckiem? Przypuszczam, ze wątpię