To chyba jakies zarty sa, ze ten film jest w pierwszej setce...glupie glosowanie na filmwebie nie mowie ze byl zly ja bym dal 7.5 / 10 ale tak wysoko to jakas przesada.
Obejrzałem ten film tylko dlatego, że znalazł się w TOP 100. Również nie powiedziałbym, że był zły, ale miejsce w pierwszej setce to gruba przesada... 8,41 przy dwóch tysiącach głosów?! To musi być żart... Ode mnie 7, głównie za postać Johna Smitha. Pozdrawiam