Zapraszam do oglądania skrzypka na dachu w poniedziałek (27 kwietnia 2009 r) o godz 22:10 na TVP1 Ja napewno zacznę oglądać jednak nie wiem czy dotrwam do końca.
Pozdrawiam,
Rose
ja się musiałem mocno zmagać z sennością, ale załapałem klimacik i jakoś dotrwałem.
Ja dotrwałam. Wrażenie, że coś takiego jak misja telewizji publicznej istnieje tylko w legendach starożytnych Rosjan, zaczyna przekonywać i mnie.
Zresztą. Napisy były trochę niezgrane, ale poza tym w porządku :).
Ja oglądałam, dotrwałam do końca, poszłam spać o 1.30, a już o 6.00 musiałam wstać :D ale warto było :) Widziałam ten film po raz drugi i z pewnością zobaczę go jeszcze nie jeden raz. Polecam.
Ja dotrwałam do 23:30. Musiałam wcześnie wstać, ale jescze kiedyś obejrzę :]
Teraz cały czas podśpiewuję: "If i was a rich man..." :)
Jak ktoś nie dotrwał w poniedziałek, to teraz ma okazję zobaczyć na Ale Kino! film się zaczął o 8:35.
Dodam jeszcze, że Ale kino! często powtarza i to o różnych godzinach, że nie trzeba zarywać nocy. :-)
A musical rewelacyjny!