Film godny polecenia. Mistrzowska Kathy Bates zawsze mnie powala swą naturalnością i urokiem osobistym.
Klimat filmu lekki i... smaczny, no może poza smażonym Frankiem ;-)
Zgadzam się. Gdybym nie odgrzebał filmu ze sterty zakurzonych płyt, to nie miałbym okazji obejrzeć naprawdę mięsistego jak dorodne czerwone pomidorki kina^^. Ocena 8/10
Bardzo kociecy i "czuły" film :) najlepiej obejrzec przy odpowiednym melancholijnym nastroju :)