Smażone zielone pomidory- oglądałam rok temu na święta Bożego Narodzenia. Nie mogłam wprost doczekać się co będzie dalej. Film bardzo mnie wciągnął. Niezwykła historia o subtelnej miłości dwojga dotkniętych przez los kobiet. Opowieść o ich codziennym życiu i problemach. Na początku nie mogłam pogodzić się ze śmiercią Buddy'ego zastanawiałam się jakie życie wiedli by on i Ruth. Ich kawiarnia, była wspaniałym miejscem. Przeczytałam również książkę i moim zdaniem film w pełni jej dorównuje. Dobrze zagrane role przez Kathy Bates, Mary Louise- Parker i Mary Stuart- Masterson:)