obejrzałam go dzisiaj. na wstępie byłam nastawiona pozytywnie. bardzo spodobała mi się scena z dokumentami:)
potem przyjazd głównego bohatera do Barcelony, odnajdowanie się w nowym środowisku. ptem jego życie tam (ciekawe, że tak niewiele czasu spędzał na uczelni;P), jakieś problemy - trochę lanie wody. poza tym niektóre zachowania bohaterów wydają mi się nienaturalne, ale to może kwestia odrębności kulturowej.
ogólnie może być na piątkowe popołudnie, ale nic specjalnego.
jak dla mnie 7/10