Lubię tę scenę, kiedy główny bohater lata od drzwi i drzwi, a tam sekretarki mówią mu jakie papiery ma załatwić na wyjazd, w końcu zapełniają cały ekran :P
To sympatyczny, ciepły film, choć potwierdzam to, co zauważyli poprzedni recenzenci: główny bohater gra na nerwach :)