Niby stare dobre smerfy, 2D, płaskie, ale technika animacji inna, widać to niby gołym okiem, ale co najgorsze, nie umiem tego nazwać, co jest nie tak w porównaniu ze starymi.
Jak dla mnie film całkiem niezły. Nic specjalnego, ale kilka razy się zaśmiałem.
Błąd jest w opisie. Dla ważniaka miało to być dziesiąte zwycięstwo z rzędu, nie dziewiąte. 9 razy z rzędu to on już wygrywał, ma zresztą 9 medali.
Nie podobało mi się w nim jednak to, że wymieszali 3D z 2D. Całość powinni zrobić albo w jednym, albo w drugim. Sądzę, że dobrze wypadłoby to w nowszej technice, nawiązującej do ostatnich "Smerfów" kinowych.
Specjalnie to zrobili. Teraźniejsze smerfy 3d opowiadają starą historię, stąd 2D
Co jest nie tak np. smerfne jagody zawsze były czerwone a tu niebieskie, dziwny wygląd Gargamela i Klakiera, Osiłek miał tatuaż serca na obu ramieniach a nie na jednym, Ważniak miał inny temperament, Śpiocha nazwano Leserem, reasumując żenada, wiele niezgodności z starszymi bajkami o smerfach, aż źle mi się oglądało.Kompletny brak profesjonalizmu ze strony autorów tego odcinka.
Fakt, Ważniak zachowywał się zupełnie jak nie Ważniak. Rola zwycięzcy zawodów zupełnie nie pasowała do niego, zwłaszcza że zawsze odstawiał erudycję Smerfom na temat zasad moralnych i porządku. A tu taka ściema z jagodami z jego strony...
Kiedyś filmy po klatkowe były robione zupełnie inaczej. Kiedyś rysunki były rysowane na foliach celofanowych - takich kalkach jakby przezroczystych, umieszczane były na danym tle, robione zdjęcie, zmieniano rysunek na kolejny, przesuwano, tło robiono zdjęcie. A ta animacja 3d, to rysunki z komputera, innej jakości, klatki są idealnie w czasie porozkładane, jakość względnie wzrosła.
Ale i tak szczerze mówiąc, ta animacja z serii smerfów podoba mi się najbardziej.
Odpowiedź byłą kierowana fo GreenPunka. Więc nic dziewngo, że ma się nijak do Piotra:)
Teraz już nie jestem w stanie zanalizować co miałam na myśli i jaka była moja interpretacja, i myśl przewodnia, pewnie moja nieuwaga.