Snajper

American Sniper
2014
7,6 256 tys. ocen
7,6 10 1 255533
6,2 55 krytyków
Snajper
powrót do forum filmu Snajper

Jeśli strzelcem jest Amerykański żołnierz działający na terenie obcego państwa, który zabija ponad 250 osób (160 trafień zostało oficjalnie potwierdzonych przez Pentagon) jest bohaterem, jeśli zaś strzelcem jest np . Irakijczyk działający na terenie swojej ojczyzny jest bandytą. W filmie mają miejsce takie rzeczy jak poniżanie ludności cywilnej (Iracka rodzina), czy np. przedstawienie dzieci jako małych terrorystów. Główny bohater w filmie to człowiek dla którego wojsko to całe życie, poza strzelaniem i zabijaniem nic się dla niego nie liczy, rodzina, żona, dzieci są mniej ważne niż bieganie z karabinem i mordowanie ludzi gdzieś tam na drugim końcu świata. Pomijając wątki propagandowe, film nie ma w sobie niczego, co mogłoby wbić widza w fotel. Sceny akcji raczej słabe jak na film z 2014 roku, to już w "Helikopter w Ogniu" z 2001 była lepsza akcja, ani praca kamery, ani muzyka, nic w tym filmie nie zachwyca, a scena z lalką na rękach naszego bohatera aż kole w oczy.

Danwroclaw

Obierając neutralną, diagnostyczną stronę. Ten człowiek zrobił od ciebie więcej znaczącego, w ciągu samej służby, niż co ty zrobisz do końca życia - oto, dlaczego tu hejtujesz.
W porównaniu do niego jesteś ścierą. Marnujesz zasoby planetarne. Mógłbyś sobie zaraz nędznie wyjechać, że cie nie znam i skąd niby mogę. Zamiast kontynuować hejt wyszedłbyś gdzieś i czegoś dokonał - zrobisz coś, zamiast mi odpisywać?

paradox_2

Ja nie odebrałem snajpera Mustafy z tego filmu jako bandyty

Dzieci też mogą być - i są - używane jako "żywe bomby", kamikaze

Wojna to jest strzelanie i zabijanie, a czego się spodziewałeś innego? Zaciągnął się żeby bronić kraju, to strzela i zabija. Dla niego to była wojna w obronie kraju

Propagandówką był "Helikopter" - dużo strzelania, wybuchów, efektów specjalnych. Przemawia to do prostych umysłów, które później myślą, że tak wygląda wojna. A wojna może mieć różne oblicza - operacje, w jakich brał udział Chris, to nie była bitwa na Łuku Kurskim