Solaris
2002
powrót do forum filmu Solaris 
ocenił(a) film na 6
Mysle ze trudno jest przedstawic Solaris w calosci,przeniesc 100%ksiazki na ekran.Nikomu sie to nie uda.Okrojenie przedstawienie tylko watku milosnego jest jakby wlasna wizja rezysera co do sprawy ,,Solaris,,.Udalo mu sie film wciaga klimatem,pulsujaca muzyka,obrazem.Widac kunszt rezysera.
Mysle ze nie mozna brac ksiazki i film pod jeden mianownik moim zdaniem sa to dwa odrebne dziela,oba zaslugujace na uwage.
Niebede mowil jak zrozumialem ten film bo mysle ze kazdy potrafi wyjac z tego cos osobistego,poniewaz wszyscy kochamy i wiemy so to jest milosc, tak mysle.
Problem w tym, ze Soderberg wyskastrował Lema z jakiegokolwiek znaczenia i zrobił z tego politycznie poprawny i nudny romans w kosmosie. Jedyne co jest dobre w tym filmie to ciekawa muzyka. Soderberg zmaskrował Lema i tego mu nie wybaczę. Zupłenie nie zrozumiał przesłania pisarza i estetyki s-f.
Ten film może ni byłby taki zły, gdyby nie opierał się na genialnym Solaris.Ale jednak opiera się i w porównaniu do książki są to popłuczyny.