Sonic: Szybki jak błyskawica
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
No dobra, trochę przesadziłam ze słowami.
Dla mnie ta adaptacja gry będzie...słaba.
Wiesz jakie są adaptacje gier...najpierw jest wiadomość o adaptacji jakieś gry, dajmy na przykład Metal Gear Solid. Fani się cieszą i nie mogą się na ten film doczekać. "Wypluwane" są do internetu, kto jest reżyserem, kto ma zagrać główną rolę itp. Później dostajemy teaser 1, potem drugi 2 i wiele więcej. Wtedy ludzie sobie myślą, że "TA ADAPTACJA BĘDZIE NAJLEPSZĄ ADAPTACJĄ GRY NA ŚWIECIE". Aż dostajemy pierwsze recenzje, i krytycy, które są negatywne, wylewają z błotem w recenzjach na ten film. Aż na koniec jest wojna "KRYTYCY KONTRA FANI".
A i jeszcze jedno, ja to pisałam z obserwacji, a nie z własnego doświadczenia.
Dlatego ja nie czekam na ten film. Bo znowu będzie tak samo, jak przy innych adaptacjach growych(ja nawet na Mass Effecta filmowego nie czekam).
Nooo... Tak, masz absolutną racje. Jak do tąd każda ekranizacja gier kończyła z oceną < 5/10. Sytuacji może też nie pomóc fakt że Sonic znowu staje się fajny. Do tego ma być to film live action eh...
Po pierwsze-Widać, że tylko patrzysz na oceny na filmwebie. Są jeszcze takie strony jaj Rotten Tomatoes, czy Metactitic. Tam zobacz jakie oceny ma na przykład Assassin's Creed.
Po drugie-Ja słyszałam, że Sonic popada w śmieszność pi Sonic Boom: Rise of Lyrics i Shattered Crystal. A i nie zapomnijmy o starych tytułach, ja słyszałam, że są złe Shadow The Hedgehog czy Sonic The Hedgehog (2006).
Po trzecie-Filmy Live-Action są złe, po te postacie wygenerowane komputerowo są tak nienaturalne, że to popada w śmieszność. A o aktorstwie nie będę mówić.
Jednak w jakimś stopniu czekam na ten film, bo na IMDB jest już plakat do tego i filmu i wygląda rewlekacyjnie, tylko mi ta sierść Sonica mi przeszkadza no i jest o wiele za mało. A i jeszcze jedno, jak pod głos Knuklesa będzie podkładać Hugh Jackman, to ja ten film będę czekać z niecierpliwością i pójdę na ten film w podskokach.
1. Patrzyłem na oceny w Zgniłych Pomidorcach i jednak pasowała by lepiej średnia 3,5/10
2. Sonic boom może i zabrudził serie, ale teraz fani czekają na premiere Sonic Mani, która M U S I się udać.
3. Tak, live action są złe, zwłaszcza transformersy
4. Co do plakatu to wydaje mi się że to tylko fan art, ale mimo wszystko ja też czekam...
1.I tutaj wreszcie mogę się zgodzić z tobą.
2.Ja wierzę, że Sonic Mania będzie dobra(trailer mnie zachwycił).
3.Nawet mi tu nie mów o Transformersach, bo aż mi się przypomniało "Wiek Zagłady". Do dziś próbuję zapomnieć o tej abominacji.
4.Teraz tylko czekać na trailer i nowe wiadomości o produkcji.
Więc się teraz dogadaliśmy.
Sonic Mania jest dobra, a Sonic Forces zapowiada się genialnie, ten rok to wielki powrót niebieskiego jeża. Miejmy nadzieję, że film nie zawiedzie.
Z tego co widziałem i słyszałem, Forces okazało się... ponad średnie, niby gra dobra ale dupy nie urywa w przeciwieństwie do mani.
Rzeczywiście do tej pory filmowe adaptacje gier/ animacji to gniotki - I też obawiam się o Sonica zważywszy na scenarzystów .
Co nie znaczy że nie czekam :) .
a możne ktoś chce zrobić test wzrokowy ze zwiastuna filmu ?
https://www.youtube.com/watch?v=ftXjFEAb084
Jeśli fani się hypują, to tylko i wyłącznie ICH wina, że coś nie jest takie, jak oczekują. No Man Sky. Mówi to coś komuś? Ludzie chcieli nierealnych możliwości i w nie wierzyli, to sami się nakręcili. To wina tylko hypujących fanboyów, że rzeczywistość jest inna.
Sam nie sądzę aby ten film miał być mega dobry, ale wystarczy nuta obiektywizmu i nie nakręcanie się i można się nacieszyć takim filmem bez problemu. Zapewne tak też będzie. Będzie spoko, ale nie powalający.
Święte słowa Panie. Ostatnio do sieci wyciekł plakat filmowy z soniciem oraz Chrisem Prattem i fani zareagowali natychmiastową falą hejtów tylko dlatego że sonic nie przypomina... SONICA. Dajta spokój, dla mnie wygląda on strasznie słodko. I chce by miał równie słodki i luzacki charakter w filmie, wtedy to na pewno będzie spoczko.
Dziwne, że nie hejcili Iron Mana, że nie przypomina komiksowego albo chociaż kreskówkowego. Czemu Tony jest całkiem inny? Oryginalny nie znaczy lepszy. Choć nawet jeśli znaczy lepszy, to nie znaczy to, że nowy jest zły. Może być inny po prostu. Czas pokaże. Ja tam wolę poczekać na premierę i wtedy ocenić. Będzie dobry? Super! Będzie zły? No cóż... nie zawsze wszystko wychodzi. Ale obecnie nie możemy za dużo o tym powiedzieć.
Heh, pierszo słyszę że początkowo nikt nie chciał kinowego iron mana. Cóż, taki jest już urok przedpremierowego contentu. Podobnie było z serialem big mouth. Jeszcze rok temu wszyscy hejcili netflixa za to że z Bojacka Horsemana zeszli na takie dno szykując produkcję która jest de-facto "największym zboczonym hitem tego roku". Teraz wszyscy z niecierpliwością czekają na trzeci sezon. A ja nawet na czwarty!
Ale ja nie powiedziałem, że nikt nie chciał. Tylko pokazuję niekonsekwencję.
Tu hejt na Sonika, bo rzekomo nie wygląda jak Sonic (ciekawe, nie widziałem jak wygląda, bo nie został pokazany :> Bo ten cień mało mówi... właściwie nic), a tu uwielbienie, wręcz fanatyczne, jaki to zajebisty jest Tony.
Dlaczego mam wrażenie, że jesteś typowym hejterem adaptacji filmowych i piszesz takie rzeczy pod każdą adaptacją?
Drugi zwiastun!
https://www.youtube.com/watch?v=szby7ZHLnkA
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery
Jest już polski tytuł: Sonic. Szybki jak błyskawica :D Coraz lepiej, coraz lepiej...
Mam 40 lat i byłem w weekend w kinie z córką 9 lat oraz jej kuzynką 8 lat i wszystkim nam się podobał ten film. Żadne z nas nie grało w Sonica a tym bardziej nie było/jest jego fanem. Jak obejrzałem trailer to już się szykowałem na totalnego gniota... a miło się zawiodłem. Mojej córce Sonic bardziej podobał się niż Śnieżka i fantastyczna siódemką, którą oglądaliśmy dzień później.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
