No cóż, każdego śmieszy co innego. Może akurat do ciebie nie trafia ten rodzaj humoru. Gagi były proste, życiowe i dzięki ciekawej aranżacji stawały się zabawne, o to właśnie chodziło. Inteligentna, pozytywna komedia.

a powiedz w którym miejscu to było inteligentne? na tej scenie w restauracji jak zjedli ten afrodyzjak wyszedłem z kina... porażka!

inteligencja wiąże się nierozerwalnie ze zdolnością abstrakcyjnego myślenia.ja więc mogę Cie zapytać-a cóż niby było w tym głupiego???

A czemu się mnie o to pytasz? czy ja napisałem , że film był głupi? Nie podobał mi się i wyszedłem. Widocznie nie potrafie "myśleć abstrakcyjnie".

To bajka dla dorosłych. Nieprawdopodobna, nieco naiwna, ale autentycznie zabawna, z sympatycznymi bohaterami, których nie można nie polubić, a do tego z widocznym, choć nie nachalnym społecznym komentarzem (znaczące przecież, że główny bohater jest Grekiem, choć akcja rozgrywa się w Niemczech).

film przezabawny, totalnie zakrecony, ogladam duzo nowosci i dawno sie tak nie smialam, fajne gagi sytuacyjne :D

Film rzeczywiście jest zabawny, z poczuciem humoru, ale naiwność i przewidywalność tego filmu są po prostu porażające... Mi bardzo podobał się do mniej więcej do 2/3, później zaczęło być nudno, choć na żadnym filmie od dawna w kinie nie śmiałem się tak często. Dobrze zostały wykreowane charaktery postaci, ale jednak jest pewna niekonsekwencja. Ilias wyszedł z więzienia, a zachowuje się jak ciepła klucha. Zinos na początku wygląda na twardego gościa, a też okazuje się ciepłą kluchą. Cała sytuacja z wyjazdem Nadine, jej powrotem i reakcją Zinosa też jakaś naciągana. Z drugiej strony momentami dobre, zabawne dialogi, jak ten z początku filmu:
-podoba mi się jak gotujesz
- a masz dla mnie fuchę?

Na pewno nie jest to wybitne kino, ale też nie jest złe. Czegoś mu zabrakło i na pewno nie pozostanie mi na długo w pamięci. Spodziewałem się po nim w zasadzie czegoś innego, bardziej porywającego, a dostałem niezwykłą, ale dosyć naiwną i przewidywalną historię.