Co to jest kurde za szajs? Czy ktos mi może powiedzieć?
Czy ktoś wie? hę?
Wybiyna etiuda Wojciecha Żogały o przemijaniu i nieuchronności czasu. A ty to szajsem nazywasz? Sam siebie kompromitujesz, takie filmy to perełki, a ten to miniarcydzieło.
Zgadzam się z Tobą , ta etiuda jest rewelacyjna , szalenie wrażliwa , czuła na życie starych ludzi , zagubionych a jednocześnie
pokazuje tyle ciepła którzy Ci starzy ludzie wzajemnie potrafią sobie okazać , nie wiem czy młodzi są zdolni do takich uczuć .Etiudke obejrzałam wczoraj i zrobiła na mnie wielkie wrażenie ( pozytywne :) Niektórzy nie potrafią dostrzec tak pieknych rzeczy i zapominają
że wszyscy biegniemy w stronę starosci ............. która potrafi być piękna .Polecam film również film z Szaflarską http://www.filmweb.pl/Pora.Umierac ............... naprawdę jej rola jest tu fenomenalna no ................. psiaka ;))
Pora umierać nie wydaje mi sie być mocną pozycją, nie jest to dno, ale temat potraktowany jest błacho i delikatnie, jakby trochę pod mniej wymagającego widza - niestety, bo naprawde miał zadatki na coś wielkiego. Nie jest to film słaby, ale bardzo dobry też nie. Szaflarska zagrała genialnie, bo to genialna aktorka. Bardzo polecam spektakl Daily Soup Teatru telewizji z jej udziałem, niedawno emitowany był na żywo, ale napewno można go gdzieś znaleźć.
Nie napisałam że jest to film , trudny , wielki , pisałam o fenomenalnej grze Szaflarskiej , która z opierając sie na lekkim scenariuszu , potrafi pokazać swój ogromny potencjał aktorski , widocznie jestem mniej wymagajacym widzem , ale film b
mi się podobał .Teatr o którym piszesz ogladałam w teatrze poniedziałkowym , ale wieksze wrażenie zrobił na mnie spektakl tudzież z Szaflarską "Podroż do Wenecji" , b ciepła i ciekawa rola , polecam .Może bardziej eksperymentalny film "Las" w reżyserii Piotra Dumała spełni Twoje oczekiwania (oczywiście jeśli jest Ci obcy) .( obie pozycje do znalezienia).Pozdrawiam .
zaspokoi Twój gus
Las jest rewelacyjny, jest niemalże arcydzielem, przde wszystkim gra Mariusza Bonaszewskiego rzuca na kolana.
Bonaszewski to jeden z moich ulubionych aktorów , teatralnych i filmowych , jakoś zapadła mi w pamięć jego
niewielka rólka w "Wenecji" Kolskiego ............
Ja nie mam wątpliwosci, że to najlepszy aktor średniego pokolenia w Polsce. Nie Więckiewicz, nie Dorociński (choć ten jest młodszy i ma jeszcze zadatki), nie Zamachowski, a właśnie Bonaszewski.
To mamy podobne odczucia , dla mnie kiedy tylko pojawił się Bonaszewski , stwierdziłam że jest to jedyny
polski aktor , który potrafi zastąpić takich mistrzów jak Holoubek , Zapasiewicz , Walczewski itp. , z młodych aktorów nie widzę nikogo , moze to tylko moje subiektywne odczucie ? ale
skoro oglądało się takich mistrzów a wybór , który mamy teraz jest tak bardzo żałosny ........... pozostał tylko żal za starym polskim kinem .