Nie.

1)Bloefeld wraz z kotem pojawiał się kilkakrotnie
2)Wspomnianą przez ciebię budowlę trudno do końca nazwać kliniką czy pensjonatem
3)Pościg to wyraźne tylko dla fanów Bonda nawiązanie do "Licencji na zabijanie"
a)Początkowa bójka w helikopterze to nawiązanie do "Tylko dla twoich oczu"
b)Bójka w pociągu to nawiązanie do filmu "Pozdrowienia z Rosji"
4)Walka z organizacją miała miejsce kilkakrotnie, właściwie już w "Dr.No", który, jak wiadomo, należał do "Widma"
5)Finałowa scena jest raczej delikatną sugestią, iż to ostatni film o Bondzie z Craigiem w roli głównej

Spox, dzięki za odp :)

A mie jakoś tak dziwnie się wydaje, że w następnym Bondzie - oczywiście z Craigiem, bo nie zabija się kury znoszącej złote jajka, zaś Bond w jego wykonaniu to zupełnie nowa jakość w serii - "nawiążą" do sceny z zabójstwem żony, by Craig mógł powrócić w roli Bonda

Istotnie, o odejściu Craiga napisałem tylko po to, by nie podpaść innym (w dniu polskiej premiery filmu w "Gazecie Wyborczej" ukazał się cały wielki artykuł o filmie i została tam przytoczona wypowiedź Craiga, że tak tylko gadał, gdy mówił "Prędzej dam się pociąć..." i najprawdopodobniej zmieni zdanie.

Cóż jak dla mnie, pomimo początkowych wątpliwości (Putin itp.) jako Bond - morderca na zlecenie - sprawdził się znakomicie - uwielbiam wszystkie filmy z Jego udziałem, zwłaszcza Skyfall. Spectre - pomimo świtnego klimatu, miał momenty przestoju. Jako stary "Bondowy wyjadacz" piszę bez wahania - najlepszy Bond po Connerym - no ale wiadomo - ten drugi to oryginał...