Nudny, nic się nie dzieje.
Właściwie efektów to za bardzo nie ma.
Nie mogłem uwierzyć że chciało mi sie spać w połowie filmu :(
Bellucci gra chwilę.
Waltz też również gra chwilę. (przez co nie może pokazać jaki jest świetny!!!)
Jestem fanem Bonda, ale to jest chyba najsłabszy odcinek :(
czego ty oczekiwales ze bedzie wybuch za wybuchem fajerwerki ? ile ty masz lat? nie zauwazyles ze Bond zmienil sie stal sie bardziej realną serią -caly cykl jest inny lepszy od serii z Brosnanem ,dotyka tematow wspolczesnego swiata ,tak to jest jak sie ma za duze oczekiwania albo po prostu nie dorosles do takej tematyki i jestes na etapie FAST & THE FURIOUS ;)