Craig zagra w jeszcze jednym Bondzie.

Co do tej wielkiej miłości to myślę że potraktuje ją jak wszystkie poprzednie :D Jedynie z Vesper było widać że czuł coś więcej.

Nigdzie nie było powiedziane, że przeszedł na emeryturę. Końcówka wskazuje na ''nowy'' początek życia. Jak wiemy, MI6 i Anglia zawsze będą potrzebować Bonda i można to tylko uznać za długo wakacje. Prędzej czy później Bond powróci. Craig nie dał jeszcze konkretnej odpowiedzi, ale moim zdaniem zrobi ostatniego Bonda. Bez sensu byłoby wprowadzać kolejny reebot serii, gdy wprowadzono Blofelda i Widmo. Jeśli chodzi o rozwinięcie wątku to widzę tylko to tak:
1) Rozwinięcie wątku Blofelda i organizacji SPECTRE.
2) Mogliby również zrobić coś na wzór starych filmów - lepsze poznanie członków organizacji, tak jak było np w przypadku Largo czy Doktora No.
3) Gdyby Craig nie zrobił jeszcze jednego Bonda, to chciałbym bezpośrednią kontynuacje, tak jak było w przypadku Connery-Brosnan, gdzie nie było zbędnego tłumaczenia zmian. Jeśli pojawiłby się nowy aktor w roli Bonda to również mogliby poruszyć wątek Blofelda, np. informując widza, że uciekł lub coś podobnego, bo Blofeld i tak, prędzej czy później ucieknie.
4) Myślę, że tą nową datą urodzin nie ma co bardzo się sugerować. W przypadku filmów Connery-Brosnan, często jest wspominane, że ktoś zginął w latach 40-tych, a ktoś powiedzmy w latach 80-tych czy 90-tych, a mimo to Bond dalej młody. :)

Moim zdaniem jeśli Craig miałby wystąpić w jeszcze jednej części, w co jednak osobiście wątpię, to fabuła mogłaby dalej rozwinąć wątek Blofelda.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!SPOJLER!!!!!!!!!!!!!!!
Wg mnie końcówka Spectre jest wymowna, i jeśli o koniec Craiga w roli Bonda, to serie czeka reboot.