Podobno Bond miał pić wódkę z Polski, nigdzie jej jakoś nie widziałem, w jednej scenie był jakby podobny kształt butelki... ktoś coś?
Ja również dociekliwie rozglądałem się za butelką Belvedera, ale nic nie było. Jedynie scena w l'American i butelka tam znaleziona przypominała ta wódkę. Rozczarowanie
Ta butelka była zamazana, potem w scenie w pociągu zamówili wódkę i było zbliżenie na shaker też zamazane, jakaś ustawa o wychowaniu w trzeźwości czy co? (W Polsce wszystko możliwe ) hehe.
Nie umiera.Do kina warto było iść w tym roku na Rouge Nation i Kingsmana.Bonda możesz sobie darować.
filmy w necie haha w necie to sobie pornola oglądnij jak mozna film ogladac z neta i to jeszcze pewno na laptopie nie szkoda ci uroku filmu i czasu ?
NIE nie szkoda , zreszta lepiej ogląda się na necie , bo można wyłapać więcej szczegółów niż w kinie , oraz przyjemnie się ogląda bo nie ma reklam jest lepszy obraz niż w kinie a przede wszystkim jest lektor i nie trzeba się męczyć czytaniem tekstu chodzi o napisy, jeśli lubisz chodzić do kina na filmy z napisami twój problem ja wolę dubbing i lektor ,ponieważ lepiej się je ogląda i nie nie oglądam pornosów bo ich nie lubię nie racują mnie gołe panie wole bajki , filmy sci fiction i seriale dla młodzieży w tv.
ok stary ale chociaż na tv jakiś soundbar do tego i w minimum roz. hd :)
a nie na lapku :)
Produkcja odbywa się w Polsce. Można przyjąć moim skromnym zdaniem, że to polski produkt :)
Obozy koncentracyjne niemieckie też były w Polsce, idąc tokiem twojego myślenia oznacza to, że były one polskie? ;)
Auć. Porównanie koszmarek, ale racja, że sama produkcja w Polsce to za mało na nazwanie "polskim produktem". Właściciel marki zagraniczny (LVMH), dystrybutor zagraniczny (Moët Hennessy)... Polacy oddali tę wódę obcym jak większość "polskich wódek" :/ Te znane marki to chyba wszystkie należą do zagranicznych firm ( w tym rosyjskiego koncernu :P)...