Bajka dla dorosłych.Cała seria filmow i ksiązek o Bondzie opowiada o agencie który jest człowiekiem doskonałym(zwłaszcza ostatnie filmy).Zna sie zawsze na wszystkim z czym sie zetknie z kazdej dziedziny i we wszystkim Bond jest najlepszy z najlepszych,co jest absurdalne i nierealne.Więc film powinien byc w gatunku sci-fi a nie sensacja bo człowiek tak doskonały nie będzie nigdy istniał.Irytujace jest dla mnie ze zawsze znajdzie wyjscie z kazdej sytuacji i przechytrzy najwiekszych geniuszy zła.Nie wiem czemu ludziom sie tak podoba ta doskonałosc( bo nigdy tacy nie będą?),do mnie to nie przemawia i odbiera chec oglądania filmow o Bondzie.Wole obejrzec bardziej realne i ambitne kino a nie bajeczki.
Książki nie zawsze przedstawiały Bonda jako człowieka doskonałego - ma słabości, wiele razy popełnia błędy. Wystarczy poczytać.
Możliwe,w ksiązki o agencie 007 zbytnio sie nie zagłębiałem(jesteśmy na forum o filmach).Ale w filmach jest przedstawiony jako praktycznie doskonały,nie da sie go niczym zaskoczyc,wyjdzie z kazdej nawet najgorszej sytuacji.Może w Spectre bedzie bardziej omylny(dzięki czemu by był bardziej ludzki a nie jak jakis robot) ale szczerze w to wątpie.