Jak ja jestem szczęśliwy z powodu tego, że Monika Bellucci zagra w tym filmie :) Pewnie będzie seksowną kochanką Bonda, ach marzenie zobaczyć ją w takich momentach :)
Brzydka ,zmarszczki, angielski nadal zero i źadnej sceny nie ma!!! Pewnie wstydziła się swego ciała po czterdziestce czy nawet 50tce!(?)... Złapał ją tylko za ręce przy kustrze i tyle.
Ps.i nie będzie nieocenzuriwanej wersji hehe...
Hm ja w zwiastunie widziałem coś innego :) Ona brzydka??? Buahahaha :D Ona po 50-tce jeśli piękniejsza niż niejedna 30-tka, więc zamilcz jak do mnie mówisz :)
Czyli gustujesz w kobietach po 50 r.ż....dobre - upływu czasu nie zmienisz - nawet botoks nie pomoże na siłę grawitacji (obwisły biust) i brak hormonów (menopauza) - suchość w pochwie - bez lubrikantów raczej byś się zatarł...
Niestety jest jej za mało w filmie. Widać wiek, ale takich eleganckich babek z klasą już nie produkują. Młodsza Lea Seydoux wypadła przy niej bladziutko.
RogerVerbalKint widzę masz doświadczenie w sprawach z kobietami po 50-tce :) Wiesz , nie trzeba wszystkiego sprowadzać do seksu. Powiedziałem, że jest piękna i to jest prawdą, o chęci seksu nie wspomniałem. W ogóle jak bardzo trzeba być ograniczonym by formułować takie abstrakcyjne teorie . Monika Bellucci, to Monika Bellucci. Świetna aktorka na którą miło się patrzy i tyle :) gloszuk mówisz, że jej mało w filmie? Szkoda, bo liczyłem, że będzie jej więcej, czyli Sam Mendes nie do końca był rozsądny :/
Powiem tak: tyle co jej Mendes dał do zagrania to grały mało znane aktorki w poprzednich częściach Bonda, wcielające się w takie drugoplanowe przelotne Bondowskie romanse, które nie mają tak naprawdę znaczenia dla fabuły. Tutaj dałby tę role Weronice Rosati i nikomu nie zrobiłoby to różnicy.
Cóż - sam powoli dochodzę do 50 - tki, więc siłą rzeczy doświadczenie mam...starzenie się jest sprawą przykrą, acz nieuniknioną...co do Belluci - owszem piękna BYŁA, obecnie raczej reanimuje z pomocą chirurga plastycznego i dermatologów wstrzykujących botoks to co z tej urody zostało...Piękne BYŁY też Marylin Monroe, Sophia Loren, Rachel Welsh czy Claudia Cardinale - obecnie jednak raczej tego o nich powiedzieć nie można...
P.S. co do seksu - zawsze normalnemu hetero facetowi przychodzi do głowy gdy widzi piękną kobietę...przynajmniej ja tak mam...ksiądz Charamsa może nie
Aha czyli jak widzisz piękną aktorkę to od razu przychodzi Ci seks do głowy? Ja, mimo że młodszy, myślę jednak bardziej realnie. Monika Bellucci to dla mnie jedn oz uosobień kobiecości i będę ją podziwiał mimo upływających lat i upływającej urody. Wystarczy sobie wspomnieć filmy gdy była u szczytu kobiecości i wówczas jej wiek przestaje mieć znaczenie. Zostaje podziw i szacunek :)
Nie nie grają wszędzie. Na razie była premiera w UK, Irlandii, Holandii, Dani, Finlandii, Norwegii oraz Szwecji.
to sie rozczarujesz. oglądałem film. gra może z 4min. najwięcej co zobaczysz to troche nagich pleców.
Niestety muszę Cię rozczarować, bo Monica występuję w ledwo 2 scenach... i to kompletnie bezsensownych.
Tylko, że ona ma tam ze 3 sceny w pierwszych 30 minutach filmu, a potem znika na 2 godziny i się o niej zapomina. :)
Mi się akurat jej występ skojarzył z występem Stevena Seagala w Krytycznej decyzji. Pamiętam w 1996r. anonsowano ten film jako hit Russella i Seagala, a po 30 min niedowierzanie i kolejne 2 godz filmu bez Stevena. Tutaj też Bellucci na premierze, wywiady z nią a rólka epizodyczna, by jak sądzę napędzić jej fanów do kin.