Od niego wszystko się zaczęło:) Ale sprostał mu tylko "Quantum". Tylko on był równie nowoczesny, pełen wigoru, energii, mistrzowsko zainscenizowany i zrealizowany. I z dziewczyną u boku, która ma swój cel. Swoją misję. Filmz XXI wieku.
Potem, wraz ze "Skyfall" wszystko szlag trafił.
Quantum nie ma kompletnie nic do zaoferowania. Jaka energia, jakie mistrzostwo? Film nudny jak flaki z olejem z kiepskim czarnym charakterem i jeszcze bardziej tragicznym montażem. Casino Royale to wyjątkowy i pełen wigoru Bond, Skyfall to perełka narracyjna i realizatorska. Quantum równie dobrze mógł nigdy nie powstać, to film na jeden raz.
http://www.filmweb.pl/video/7+wspania%C5%82ych/Filmowe+sekwencje+otwieraj%C4%85c e-37636