Olbrzymi ekran, potężny dźwięk, nikt nie zasłania obrazu. Teoretycznie super. Niestety w IMax'ie w Katowicach obraz całkowicie nieostry (bardzo daleko do HD nie wspominając o 4K) , "klatkowanie" obrazu przy szybkich scenach. Cały film utrzymany w żółtym odcieniu, kolory beznadziejne. Czy ktoś ma podobne doświadczenia w innych miastach? Jak jest w normalnym kinie z kolorami?
Tak,to niestety maniera tego kolesia od zdjęc(Hoytema),który również robił zdjęcia do Interstellar i ten sam efekt osiągnął tak więc to nie wina kopii albo jest to efekt zamierzony albo uzycie innej taśmy filmowej.Jedno jest pewne jakby użył cyfrówki to byś miał żyletę...
Zgodnie z zapowiedzą na początku seansu, film ( Spectre 2d ) miał być wyświetlany cyfrowo z 2 projektorów. Faktycznie leciał z 2 projektorów, ale czy cyfrowo, tego nie wiem. Być może mają już zużyte lampy w projektorach, to by częściowo tłumaczyło kolory, ale nieostrość to już inna bajka. Co do maniery filmowców to faktycznie na triler'ach widać , że kolor obrazu jest przesunięty w kierunku sepii, ale w kinie to już była przesada. Z Twojej wypowiedzi wynika, że film był kręcony na taśmie filmowej, a nie cyfrowo, czy tak?