Sam nie wiem dlaczego miałem wysokie oczekiwania w stosuku co do tego filmu. Bilety kupione miesiąc wcześniej - bo przecież do przewidzenia było, że zainteresowanie będzie duże. Sala wypełniona po brzegi. Sam film mnie rozczarował. Ze sprytnego agenta, który oprócz umiejętności miał również styl zrobiono super bohatera który z założenia ma być niezniszczalny. Wychodzi z opresji z najbardziej absurdalnych sytuacji. Mam wrażenie, że twórców filmu ponosi zbyt duża wyobraźnia bo James robi rzeczy niemożliwe - już nie naciąga się rzeczywistości tylko totalnie ją przełamuje. Być może właśnie tego obecnie oczekuje widz ? Może i tak ale nie ja - film jak dla mnie co najwyżej na 5/10.