PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95063}

Spirala

Uzumaki
5,5 775
ocen
5,5 10 1 775
Spirala
powrót do forum filmu Spirala

"Uzumaki" to film, który wydaje się nam taki obcy, nawet przechodzi myśl, że nie może być z Japonii. A jednak jest. O ile jesteśmy przywyczajeni do japońskich obrazów o czarnowłosych duchach, czy takich, które się powoli rozwijają, budując atmosferę. "Spirala" to totalna odstajnia. Inny świat. Sam sposób kręcenia, te lekko pesymistyczne zdjęcia połączone z nietypowymi ujęciami, kończąc na przedziwnym, lecz interesującym montażu. Miejsce akcji jest znakomite. Aktorzy z początku mogą wydawać się dziwaczni, a sposób ich gry podobnie - mimo to z czasem się przyzwyczajamy. Muzyka też nietuzinkowa - jednak nie razi ucha i wydaje się być idealną. Naprawdę niemożliwy japoński film. Mi się spodobał i polecam miłośnikom produckji z tamtych sfer świata, ale jeżeli jest to twój pierwszy wschodni film grozy - zmień repertuar na bardziej typowy! Ten może cię zadziwić, a nawet odwrócić od tamtejszej twórczości. Zanim obejrzysz, musisz być zapoznany choć trochę z nią.

ocenił(a) film na 7
martinesek1

Naczytałem się o tym filmie, że jest to najdziwniejszy film, jaki kiedykolwiek powstał i inne takie. Owszem, jest bardzo dziwny, ale nie aż tak, jak się spodziewałem. Mangi nie czytałem, jedynie przejrzałem ją mniej więcej (znalazłem stronę, gdzie można ją sobie poczytać całą po angielsku) i uważam, że film nieźle ją ilustruje. Poszczególne motywy zostały skrócone i zmienione w stosunku do mangi, ale są dobrze przedstawione, choć mogłoby być lepiej. Przemiana w ślimaka nie jest zbyt dokładnie pokazana, ale w sposób wystarczający. Brakuje może bardziej szczegółowych obrazów przemiany, jak zanikanie nóg i wyrastanie czułków, ale i tak jest dobrze. Motyw z żyjącymi włosami też jest przedstawiony nieźle: dziewczyna chciała zwracać na siebie uwagę, ale na końcu włosy pochłonęły całą jej energię, aby rosnąć. W mandze następuje walka między dwiema dziewczynami, które mają takie włosy, widać, że włosy nie dają się obciąć, ale w filmie moim zdaniem nie wyglądałoby to za dobrze. Jedyne, co mnie rozczarowało, to chłopak, którego hobby to straszenie ludzi. W filmie kończy, wkręcony w koło samochodu. W mandze ożywa, odpada mu dolna połowa ciała, a kręgosłup zmienia się w sprężynę i taki stwór goni główną bohaterkę. Szkoda, że tego nie ma w filmie, jak już zdecydowali się go wrzucić, to mogli bardziej rozwinąć jego historię. Aktorstwo jest takie sobie, zdecydowanie nie najwyższych lotów. Ujęcia kamer są co najmniej dziwne, ale pasują do klimatu ,,spiralnego". Trupy wyglądają bardzo efektownie i zdecydowanie można się ich wystraszyć, również efekty specjalne są całkiem niezłe. Zakończenie mi się podobało - nie wszystko musi się kończyć optymistycznie. Film mógłby być dłuższy - trwa zaledwie półtorej godziny. Dodatkowe pół godziny mogliby przeznaczyć na przykład na pokazanie przemiany człowieka ślimaka, na lepsze pokazanie, że rozrośnięte włosy ,,żyją", a przede wszystkim na pokazanie człowieka-sprężyny. Muzyka pasuje, zwłaszcza ta początkowa, ale brakuje mi motywu, który usłyszałem w trailerze: http://www.youtube.com/watch?v=fd8a6BJT2cc W jednej ze scen filmu słychać dialog: facet prosi przyjaciela, żeby zrobił mu talerz ze wzorem wiru. Kręcący się i kręcący się i kręcący się... Po japońsku to guru-guru-guru-guru, czy jakoś tak. I właśnie to słychać na trailerze: guru-guru-guru-guru. Szkoda, że w początkowej scenie filmu, gdy widać trupa, który spadł ze spiralnych schodów, nie znalazł się ten motyw. Jest dobrze, ale film sprawia wrażenie niedokończonego: dowiadujemy się, że miasto opętały wiry. Ale skąd się te wiry wzięły, czemu akurat to miasto, co to właściwie za klątwa, tego już się nie dowiemy. Film pokazuje, jak klątwa się rozwija i opętuje całe miasto, ale nic więcej. Ogólnie daję 7/10.

ocenił(a) film na 2
kamiledi15

To było głupie.
Po prostu - najzwyczajniej w świecie - głupie.

ocenił(a) film na 8
kamiledi15

Tak w pełni się zgadzam z powyższym. 7/10 jest idealne. Film sprawia wrażenie jakby miały powstać jego kolejne części. Trochę szkoda, że tak się nie stało, bo przez to sam w sobie sprawia silne uczucie niekompletności.

ocenił(a) film na 7
kamiledi15

Ja także po obejrzeniu czułam niedosyt... Miałam wrażenie jakby twórcy powiedzieli sobie "A teraz kończymy film". Historia wydaje mi się taka właśnie "odcięta", nie doprowadzona do końca, tylko przerwana w momencie jej trwania. Mimo wszystko film uważam za dobry oraz ciekawie przedstawiony.

ocenił(a) film na 7
Perenelle

FIlm szczególnie skrytykowały osoby, które czytały mangę i w sumie trudno się dziwić. Ale widać też, że budżet filmu nie był szczególnie wysoki i nie dałoby się przedstawić niektórych rzeczy. Mimo wszystko to ciekawy eksperyment, warty obejrzenia.

ocenił(a) film na 7
kamiledi15

Ogółem wiele japońskich horrorów, które oglądałam wyglądało na "tanie"... Jednakże mimo wszystko o wiele bardziej mnie zadowalały niż produkcje amerykańskie. Japońskie i ogółem azjatyckie zazwyczaj miały więcej "tego czegoś" na co akurat ja zwracam uwagę, co do mnie przemawia. "Uzumaki" nie trafił do mnie jakoś szczególnie, jednak kwestia spirali jest niebanalnym elementem historii, który zrobił na mnie wrażenie. Jedynie opinię psuje kwestia zakończenia o której pisałam wcześniej.

ocenił(a) film na 7
Perenelle

To prawda, jednak w mandze były takie rzeczy, które bardzo ciężko byłoby pokazać w filmie, nawet z wyższym budżetem. Mimo to poradzili sobie nieźle, a co do zakończenia zgadzam się z Tobą.

ocenił(a) film na 7
kamiledi15

A ja akurat się zgadzam z Twoim początkiem ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones