Po prostu arcydzieło! Baardzo różni się od "Księżniczki Mononoke", i choć oba filmy stawiam na równi, to "Spirited Away" spodobało mi się bardziej. Ten baśniowy, wyśniony, magiczny klimat miażdży. Wciąga. Mnóstwo śmiesznych scen, kilka wzruszających które zapadają w pamięć (scena w pociągu i trochę później, gdy Chichiro widzi Haku i pożegnanie z "babcią"), genialna muzyka Hisaishiego (choć soundtrack do "Księżniczki Mononoke" jest lepszy), świetnie dialogi, świat, postacie i cała historia. I oczywiście przesłanie filmu dające do myślenia... CUDO. 10/10