Na wstępie muszę powiedzieć, że nie należę raczej do pasjonatów kultury japońskiej, mang nie czytuje wogóle, a anime oglądam sporadycznie. To też przed seansem nie nastawiałem się na nic wybitnego. Ale film jest pod każdym względem po prostu świetny. Wspaniała opowieść i cudny świat w którym pełno różnorakich cudownych stworzeń sprawiają, że mi jako wielbicielowi klimatów fantasy film podoba się jeszcze bardziej. Filmy animowane mają to do siebie, że człowiek przeważnie nastawia się na to, że będzie się można nieźle pośmiać, w tym przypadku jest całkowicie inaczej. Tutaj nie dajemy zabawnej historyjki, ale piękną, tajemniczą historię której cały czas towarzyszy napięcie jak w thrillerze najwyższych lotów. Chylę czoła przed Hayao Miyazakim, który pokazał, że ma niewyczerpalne wręcz pokłady wyobraźni. Jedynie koniec filmu pozostawia taki lekki niedosyt, że z miejsca chciałoby się wiedzieć co będzi dalej z Chihiro i Haku a tu kontynuacji niestety brak. Ale i tak film jest na prawdę godny polecenia i niech nikogo nie zraża to, że jest to film animowany. Polecam!
Cieszę się, że Miyazaki trafia nie tylko do fanów (fanatyków) anime :) Zawsze mnie denerwują wypowiedzi w stylu "to tylko japońska kreskówka, nie warto tego oglądać". Fajnie, że znalazł się ktoś, kto spogląda na anime bardziej obiektywnie ^^
Ja równiez nie jestem fanem/milosnikiem anime, mang.. ale jakos tak sie obudzilam.. wlaczylam telewizor no i patrze.. bajka :) Pomyslalam, ze obejrze, jako dobry "odchamiacz" :) Bajek nie ogladalam juz od bardzo dawna i musze powiedzieć, ze jak ogladnelam te japonska bajke, to stwierdzilam ze jest po prostu cudowna, piekna, wzruszajaca! jakby to w ogole nie byla bajka, tylko jakis dobry film :)
Obejrzalabym jeszcze raz.. to bylo świetne przezycie :)