Obejrzałam ten film po raz pierwszy, gdy jescze byłam małą smarkulą.....szczerze? Bałam się prawie przez cały czas...dokładnie nie pamiętam czego, ale do dziś mam to dość nieprzyjemnie uczucie.....brr..!
Jak ja byłem mały bałem się jednej książki przyrodniczej, ponieważ na jednej ze stron było wielgachne zdjęcie paskudnego pająka (naprawdę szkaradna cholera!). Ale latka minęły, nieco zmężniałem i pewnego dnia sięgnąłem ponownie po tę książkę. I - niespodzianka - fascynująca lektura! Mnóstwo ciekawych informacji, a do tego piękne ilustracje. I nawet ten pająk jakby wyładniał. Do dziś to jednak z moich ulubionych książek.
Polecam pójść w moje ślady względem tego filmu. Pozdrawiam
:D No proszę...to w takim razie, ja mam nadzieję, że również "zmężniałam" i wiesz co? Pójdę za Twoją namową i jeszcze raz obejrzę :)
Dzięki wielkie....warto czasem spróbować jeszcze raz, mimo że za pierwszym razem okazało się coś klapą.....