Wszyscy się zachwycają... Ja filmu nie widziałem, więc mam pewne pytanie: Jak można tak wysoko ocenić film, który jest plastycznie osadzony w najgorszego gatunku popkulturze (anime), do tego (widziałem kadry) bez żenady plagiatuje np. psa-smoka z "Neverending Story" i Jabbę z "Gwiezdnych wojen"?
pod wzgledem wizualnym projekcja daje radę jednak z fabułą już trochę gorzej
historia poprowadzona jest mało ciekawa, głównie pokazuje losy bohaterki która usługuje w
tym hotelu wiedźmy co jest po pewnym czasie nudne.
Sam świat ukazany jest bardzo mało rozbudowany akcja toczy się głównie w budynku zamiast...
Film jest niezwykle irytujący. Główną bohaterką jest mała dziewczynka której niezdarność autorzy przypominają widzowi co kilka minut. Jednak niezliczone sceny potknięć i upadków zamiast bawić - irytują.
Pozatym, jak na film dla młodszych widzów, zawiera zbyt wiele brzydoty (bóg Yababa, jego dwór).
Potem Japończycy...
Ponieważ dzieci się wystraszą, a starsi poza fanami anime nie znajdą przyjemności w oglądaniu. Moim zdaniem ten film jest wstrętny. Tyle. Przyjmę krytykę.
Arcydzieło Miyazakiego to wykładnia na temat wierzeń Japończyków. Chyba najpełniejsza w historii filmu japońskiego choć Miyazaki zrobił taki już wcześniej ( Mononoke Hime ) to tym zrobił to jeszcze lepiej. Po tym filmie chce się wyznawać Shintō gdzie bogiem jest niemal wszystko i spotkać przyjaznego duszka.
...mianowicie - ekh, chihiro jest dzieckiem. haku może starszy, ale też nie dorosły jeszcze. a oni tam o miłości gadają. to jest jedyne co mi w tym nie pasuje ani trochę. no, i jeszcze stękanie boga bez twarzy, to też było nie do zniesienia [jakby chciał, a nie mógł]. tylko, że niestety ten fakt dziecięcej miłości mi...
więcej"Spirited Away: W krainie Bogów"? Co to ma być? Ani to po polsku ani po angielsku. Kolejny potworek.
Magiczna historia rozgrywająca się w niewiarygodnym świecie. Przepiękna animacja i rewelacyjne efekty wizualne. Film otrzymał wiele nagród, m.in. Złotego Niedźwiedzia w Berlinie za reżyserię, oraz nagrodę Japońskiej Akademii Filmowej za najlepszy film roku. A w/g mnie jest to tylko typowa dla japońskiego kina...
Piękna baśń, która wręcz przygniata widza natłokiem zdarzeń, postaci i świata fantastycznego. Można się poczuć jak mała Chihiro, która została wrzucona w wir dziwacznych zdarzeń. Szkoda jednak, że większość z nich dzieje się o tak *pstryk, pstryk*, po prostu. Z minuty na minutę świat i postacie zmieniają się...