PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30721}

Spokojnie, to tylko awaria...

Airplane II: The Sequel
1982
7,0 16 tys. ocen
7,0 10 1 15930
6,2 15 krytyków
Spokojnie, to tylko awaria...
powrót do forum filmu Spokojnie, to tylko awaria...

Idziemy na wieżę! - nie mamy wieży - a co mamy? - mostek.... ten film to jeden wielki gag i masa genialnych tekstów!

Yakamoto

Ja tak tego nie widzę. Patrząc na ten film nie można nie porównywać z pierwszą częścią czyli "Czy leci z nami pilot".Mało było nowych żartów,sceny się wręcz powtarzały,nie wiem czy wynika to z braku pomysłu ale fakt faktem całość się przejada. Pierwsza część super natomiast ta troche lipa.

ocenił(a) film na 9
worldstrongestman

Szczerze mówiąc niespecjalnie Cię rozumiem - tam prawie wszystkie żarty były nowe, trudno było mi tam znaleźć podobne do tych z pierwszej części. Motyw domu wariatów, biuro informacji, wykrywacz metalu - gdzie to miałeś w jedynce? Sorki, ale tu się z Tobą nie zgodzę, aczkolwiek film nie musi Ci się podobać, to rzecz gustu

Yakamoto

Aż nie wierzę w to co piszesz..A ta kolejka do kobitki która zeznaje? Przecież to jak bliźniacza scena z pierwszej części, slang tego murzyna. Nie mówiąc już o tym że cały schemat filmu jest taki sam. Mianowicie para głównych bohaterów choć się kocha to rozstali się i wracają wspomnieniami do chwil kiedy byli razem. On jest u szczytu załamania nerwowego,zanudza innych opowieściami a ci strzelają sobie w łeb.. Jedno i to samo.
Dokładnie rzecz gustu ale nie możesz negować tego że fakt faktem te sceny są do siebie bliźniaczo podobne.

ocenił(a) film na 9
worldstrongestman

Ale przecież to była kontynuacja i właśnie po to były te sceny - co mieli pokazać? Film jak płyną na ryby?:) Dzięki temu zabiegowi czuło się, że to jest dalszy ciąg. Gdyby główny bohater nagle okazał się nagle wesołym, bezproblemowym optymistą to wtedy byłoby to dziwne

Yakamoto

No to tłumaczysz tylko motyw główny a slang murzyna,kolejki które chcą dołożyć tej klientce.To żarty powtarzalne które zwyczajnie sie nudza..

Yakamoto

Poza tym nikt nie mówi że ma być bezproblemowym bohaterem. Jest wiele zabiegów mogących to ukazać a nie tylko nudnawe retrospekcje.

ocenił(a) film na 9
worldstrongestman

No cóż mam napisać? Ja odbieram to tak jak napisałem wcześniej, tę część wolę jeszcze bardziej, bo jest jeszcze więcej gagów i nic już tego pewne nie zmieni. Brakuje mi tylko L. Nielsena