Na początku grafika średnio mi się podobała, ale później się przyzwyczaiłem. Tak strasznie plastelinowo. Ale za to ekspresje twarzy bohaterów świetne.
Niektóre rzeczy były totalnie niepotrzebne. Akcja z tymi zombie, postać Keanu. Jeszcze nie podobały mi się głosy dziecięcych Sponge’a, Skalmara i Patryka. W ogóle do nich nie pasowały.
Zabawna parodia Kenny’ego G. Lubię go.
Film oceniam na 6,5/10. Lepsza fabuła od Spongebob na suchym lądzie. Pierwszy raz chyba bardziej podoba mi się kontynuacja od pierwszej wersji.