Kwintesencja filmu. Prosto, lekko opowiedziana historia bez moralizatorstwa, nadmiernego dramatyzmu i sentymentalizmu. Genialna reżyseria, muzyka i Judy Garland. Świetna dynamika, pomimo że trup się nie ściele, krew nie leje, auta nie wybuchają, nie ma udziwnień, wynaturzeń i zblazowanego seksu. Majstersztyk kina.