PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=639024}
4,8 76 tys. ocen
4,8 10 1 76330
6,5 61 krytyków
Spring Breakers
powrót do forum filmu Spring Breakers

Nie będę wypowiadać się o samym filmie, który wg. mnie jest bardzo dobry, ponieważ pojawiło
się już dość wypowiedzi pochwalnych. Napiszę natomiast o roli Jamesa Franco, bo o tym tematu
nie zauważyłem(choć mogłem jakiś przegapić). Cóż, to chyba najbardziej odrażająca z jego ról,
jaką widziałem. Z przystojnego mężczyznę, zrobili obrzydliwego, prymitywnego idiotę, który ma
nazbyt wysokie mniemanie o sobie. Szczególnie przypadła mi do gustu scena, w której chwali się
dwójce bohaterek tym, co posiada. Jest tak upojony swoją boskością tylko i wyłącznie dzięki
posiadaniu masy tandety.

Choć sądzę, że zagranie jej nie wymagało wybitnego kunsztu, nie da się ukryć, że rola jest
świetnie napisana :)

Papercat

Jego bohater nie jest taki głupi ( patrz scena w której rozmawia z Faith). Poza tym ma jakiś tam honor, bo nie zastrzelił swojego rywala chociaż miał wielokrotnie okazję. No i jest postacią tragiczną. Chyba właśnie przez to, jasno widać ze jest postacią pozytywną. Przynajmniej ja kibicowalem mu na koniec.

Ale zgodzę sie ze gra aktorka chyba najlepsza nie tylko w tym filmie ale w jego karierze.

użytkownik usunięty
Papercat

Zgadzam się rola Franco to chyba jedyna dobra rzecz w tym filmie co nie zmienia faktu że cały film oceniam na jakieś powiedzmy 1/10.

ocenił(a) film na 8
Papercat

mnie się jednak wydaje, że żeby zagrać takiego trochę przygłupiego Aliena, to trzeba mieć trochę w głowie - głupi głupiego nie zagra, bo nie dojrzy głupoty. I zgadzam się też z Natchan23, że trochę pomyślunku to on miał i najjjaśniej błyszczał w Sprong Breakers

ocenił(a) film na 8
Papercat

Cały film bardzo fajny a rola Franco rewelacyjna. Na początku wydawał się odrażający, wstrętny i obleśny ale z biegiem wydarzeń bardzo zyskał w moich oczach. Na końcu było mi go żal ale umarł w trochę głupi sposób. Tyle się do tej akcji przygotowywał a pierwszy lepszy koleś go zastrzelił. Jednak duże brawa dla niego :)

Papercat

rola i sama postać napisana świetnie, ale mysle, że i Franco świetny, jednak nie każdy potrafi zagrać żądnego przygód chłopaczka w 127 godzin a zaraz pozniej yo gangstera w Spring Breakers. Jest elastyczny a to cos co ceni się u aktora :)

ocenił(a) film na 7
Papercat

Spokojnie wszyscy. Nie twierdzę, że każdy mógłby zagrać tę rolę. Po prostu, choć została ona zagrana bardzo dobrze, daleki jestem od zachwytów i nazywania tej roli oscarową ;)
A postać Aliena mnie osobiście wydała się raczej głupia. Człowiek ten może i miał trochę inteligencji, ale marnował ją i kierowały nim bardzo niskie pragnienia. Sposób w jaki zginął tylko to podkreśla. Prowadził nic nieznaczące życie i zginął w bezsensowny sposób.

Papercat

ja odebrałam to bardziej jako taki znak od Korine, że życie jest kruche i wszelkie działania jakie podejmujemy w naszym życiu są bez sensu bo i tak umrzemy, może nawet jutro. Z drugiej strony, to, że dziewczyny ukończyły jego dzieło, pokazuje, że warto walczyć. I tak całe Spring Breakers, pełne sprzeczności :)