Film w którym jest mnóstwo cycków, tyłków, dragów itd. ale jednocześnie jest szokujący, prawdziwy i przejmujący. Film zasługuje na dużo lepsza ocenę ale cóż się dziwić, jeśli osoby zadają pytania typu "Są cycki bo nie wiem czy isc do kina?" .Domyślam się że kobiety też nie oceniaja wysoko filmu, gdzie jest dużo pięknych, opalonych, nagich kobiet...Po raz kolejny się przekonałem żeby nie wybierać filmu po ocenie.
Wczoraj miał jeszcze ocenę 6,1. Dziś - 5,9 ;/ Genialny to on może nie jest, ale nie zasługuje na tak niską ocenę.
Mnie też uderzyło to, jak ten film jest prawdziwy i przez to szokujący... Między innymi właśnie przez tą całą goliznę ;-)
niestety na filmwebie (często bez żadnych przemyśleń dotyczących filmu) stawia się tylko dwie oceny - 1 albo 10 ;). A szkoda. Filmwebowe oceny już dawno przestały być dla mnie wiarygodne. Wolę czytać recenzje, albo patrzeć na oceny na imdb - tam są bardziej trafne.
Na filmwebie ledwo 3k głosów i średnia 5,9. Na imdb ponad 11k głosów i średnia 6,5. To ci ciekawostka.
prawda, że nei warto sugerowac się oceną i zdaniem masy, której nie znamy. Jako kobieta, niech awatar nikogo nie zmyli, jednak czuję się w obowiązku nadmienić, że mimo iż są tam cycki, tyłki i ładne dziewczynki, to dałam temu filmowi całkiem wysoką ocenę. Tylko zakompleksione dziewczyny robią to o czym mówisz. Czytanie Spring Breakers tylko jako softporno jest wielkim nieporozumieniem
Oczywiście masz racje, że nie wszystkie kobiety słabo oceniają takie filmy tylko te zakompleksione. Myślę też, że nie za bardzo podoba się ten film dziewczynom, które idą na ten film ze swoim chłopakiem który przez 1,5h oglada w jej obecności cycki, tyłki, itd.:)
Tego nie oglądałem i nie zamierzam bo jakoś nie jestem zachęcony specjalnie.
Ale na dowód twoich słów wystarczy przytoczyć choćby taki tytuł jak "Zabić jak to łatwo powiedzieć" - film rewelacyjny, ocena na filmweb wypaczona niestety z tendencją w duł.
Dół...
I warto było tracić czas na komentarz, żeby zwrócić uwagę na błąd ortograficzny? Nigdy nie byłem dobry z ortografii bo nie przywiązuje uwagi do takich pierdół. Dla mnie liczy się sens a nie to czy napisze u czy "o z kreską - ó"
Zawsze warto. Zawsze zastanawiałem się czym kierują się ludzie, którzy swoje nieogarnięcie tłumaczą "nie zwracam uwagi na takie pierdoły, jak ortografia". Ciekawe co na to powie Twój przyszły pracodawca, jak przeczyta Twoje CV...
To do CV się postaram.
Ale ogólnie to szkoda mi czasu zaglądać do słownika gdy piszę na forum, a nieraz po prostu z rozmachu piszę - ogólnie polski język jest tak głupi od strony ortograficznej i gramatycznej jak polski naród. Miałem na studiach przedmiot "Kulturę Słowa" i powiem szczerze... ten przedmiot ukazał mi całość patologii w języku Polskim.
A nie znasz takiego popularnego zwrotu jak "z rozpędu się coś zrobiło". Napisałem szybko przez "u" nawet nie patrząc bo mi nie podkreśliło, a teraz robisz ze mnie jakiegoś idiotę przez jedną głupią literkę.
Nie żeby mnie to jakoś szczególnie bolało, ale... dobra nie ważne. Nie ma sensu gadać o mojej znajomości ortografii. Ważne że Kulturę Słowa zaliczyłem na 3+ i już nie będę miał styczności z polską patologią językową.
Dobra przyznaję się że myślałem że dół pisze się przez "u" a że nie chciało mi się upewniać to wpisałem - ale myślałem że pisze się przez "u", tak samo jak zawsze dopóki piszę "do puki". Już zadowolony jesteś. Czujesz się mądrzejszy i dowartościowany?
Bo tak się uczepiłeś, że wyczuwam tutaj kompleksy jakieś.
Zero kompleksów z mojej strony. Jestem kiepski z interpunkcji, ale oczy mnie bolą, jak ktoś takie błędy ortograficzne robi. To w pierwszej klasie podstawówki uczą chyba. Może w drugiej... Gdybyś był obcokrajowcem, albo dyslektykiem, to jeszcze można przymknąć na to oko... Już Cię nie męczę dłużej. Używaj Firefoxa do korzystania z Internetu to nie będziesz takich byków sadził.
Dokładnie. Nie wiem dlaczego większość patrzy tak powierzchownie. Może dlatego, że nie znają twórczości Korine'a i jego spojrzenia na świat. Film naprawdę zdobył bardzo dużo pozytywnych recenzji, w tym osób, które doskonale znają się na dobrym kinie.
Bez przesady. Ja też jestem dziewczyną i potrafię ocenić ten film dobrze. Dałam 8/10 i jestem zadowolona z tego że obejrzałam ten film. Fakt są tam ładne dziewczyny/kobiety ale nie będę zaniżać oceny tylko dla tego że jestem zazdrosna
Rozumiem, nie miałem na celu tego aby kobiety myślały że uważam je za niepotrafiące ocenic tego filmu. Choć takie pewnie też sie zdarzaja.
popieram, ja również jestem dziewczyną, a, nie ukrywam, że patrzenie na te śliczne dziewczyny było samą przyjemnością dla mnie. Można zobaczyć po wypowiedziach na forum, ze oczywiscie zdrzaja sie takie o jakich mowisz, ale mam nadzieje ze są w dużej mniejszości. Spring breakers super film, a że i na fajne ciałka (tak, ciałka, również męskie!!) można popatrzeć to przecież nie będę narzekać :D