Jestem świeżo po seansie, szczerze powiem, że jestem trochę zaskoczona przebiegiem akcji. Do teraz nie mogę się zdecydować czy film mi się podobał. Jest dość nietypowy, ma wiele emocji no i dobrą fabułę, choć trochę nie do końca dobrze zrealizowaną, ale ma coś w sobię,. Gdy spojrzałam na ludzi po zakończeniu filmu widziałam na ich twarzach wielkie rozczarowanie i niezadowolenie. Ten film trzeba umieć zinterpretować , ma on określone przesłanie. Pomimo wszystko, ma on kilka minusów - budżet na ten film nie był chyba zbyt wielki, a całość wygląda jakby była tworzona w wielkim pośpiechu. Powtórki tych samych zdań dziesieć razy pod rząd, trochę robiły się wkurzające. Byłam przygotowana na gołe ciało, sex, zioło oraz alkohol lejący się strumieniami , ale co za dużo to nie zdrowo. Do teraz czuję trochę niesmak z powodu tego filmu.
Podsumowując, film warto obejrzeć, ale na zbyt wiele nie można się nastawiać. Wierzę, że reżyserowie,scenarzyści, aktorzy i reszta obsady miało w głębi duszy dobre intencje i chcieli stworzyć coś naprawdę innego i dobrego, czy się udało pozostawiam każdemu to ocenienia.
PS. Alien ( James Franco) rozczarował mnie najbardziej, jak mogli go tak wystylizować..
Edit : jak mogłam zapomnieć, końcówka filmu - dramat.