PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=639024}
4,8 76 tys. ocen
4,8 10 1 76371
6,5 64 krytyków
Spring Breakers
powrót do forum filmu Spring Breakers

gra na fortepianie śpiewając piosenkę Britney Spears "Everytime", a dziewczyny w różowych
maskach tańczą ze strzelbami - dawno nie widziałem takiej groteski. Genialna satyra na popkulturę,
ale domyślam się, że tak niska ocena tego filmu wynika po części z jego niezrozumienia.

8/10

xobevil

Zgadzam się całkowicie. Spring Breakers nie jest filmem dla statystycznego widza. jest to jeden z tych filmów, które trzeba oglądać świadomie. Dlatego też nie dziwię się, że ocena jest tak niska. Na stronie filmwebu może oceniać każdy. A wystarczy spojrzeć na frekwencje w naszych kinach. Hitami są, albo animacje, albo komedie romantyczne. Lata 70te się skończyły. Ludzie nie lubią już myśleć. Woody Allen twierdzi, że ludzi stali się tak głupi z powodu Macdonaldyzaci. Trudno się nie zgodzić.

ocenił(a) film na 5
jeremajka

Fakt !

jeremajka

Z takim właśnie nastawieniem siadłam do filmu - myślałam, że będzie głęboki, z przekazem, który nie każdy załapie, bo każdy będzie patrzył na patologię i hejtował. co tam cycki! ważne, żeby mówili o życiu.
a tu wielka klapa. narkotyczny sen perwersyjnego reżysera. trochę prawdy (college parties w stylu amerykanów), kilka ciekawych wątków (jak selena nurkowała w basenie mówiąc, że chciałaby żeby czas stanął, albo jak hudgens pryskała sobie w usta pistoletem a przed napadem mówiła żeby udawać że to gra) ale ogólnie żenada (Franco, błagam, myślał że nikt go nie rozpozna?! co on tam robił...)

ocenił(a) film na 7
malenqa3

Postać grana przez Franco miała być żenująca - to pastisz raperów z teledysków, "trzeciej rekonstrukcji".

korozjantka

ja oglądając nie odczuwałam tego jak spotęgowanego odzwierciedlenia dzisiejszych wynaturzeń, nawet jeśli tak było zamierzone, to wyszło (piosenka aliena o tym, że zostały 'najlepsze') po prostu goło i płytko

ocenił(a) film na 10
xobevil

Co do tej sceny tu widzę tu ewidentne nawiązanie do obrazu Henriego Matisse'a "Taniec". Co zresztą podkreśla groteskowość tej sytuacji. A film uwielbiam.