prawda, szacun się należy szczególnie Franco ;) A jeśli mowa o zmysłach, to dla mnie dużym zaskoczeniem było połączenie Skrillexa z Cliffem Martinezem, choć wyszło naprawdę dobrze

Jeśli chodzi o Franco, to nieziemska metamorfoza, a połączenie Skrillexa i Martineza to połączenie dwóch różnych pokoleń :)

cooo ? Ten film to nuda nuda i jeszcze raz nuda. Jedyne co z niego mi się podobało to muzyka. Nic ciekawe się nie działo. Akcja dzieje się bez napięcia. I tylko patrzałem w kinie, ile czasu do końca ....

Nie zgodzę się. Oczywiście amatorom łopatologii się nie spodobał i nie spodoba.

to jest +18 nie dla ciebie

akurat film jest +15

to powiedzcie mi co w nim ciekawego ? Polowa filmu jest przeplata a wspomnieniami i powtarzaniem dziesiątki razy tego samego zdania

ja akurat uważam to za ciekawe i oryginalne + doskonale udzwiekowienie (nie tylko piosenki) + fakt, ze ogladam jak na haju (nie wiem jak tworca tego dokonal) + ciekawe ujecie banalnego i powszechnego tematu + piekne dziewczyny
jak to zgrabnie ujal tworca posta - film hipnotyzuje, uczta dla zmyslow ;)

No dla mnie osobiscie to była uczta dla nerwów :-/

film jest kontrowersyjny i wywoluje skrajne odczucia ynikle pewnie z nastawienia... ja szedlem na film przygotowany, czytalem wiele pochlepbnych recenzjii szanowanych krytykow, wiedzialem wiec czego sie spodziewac, jak nastawic sie na odbior i nie zawiodlem sie, warto bylo, wreszcie cos orginalnego nienalezacego do hollywoodzkiej sieczki ;)

podobnie ludzie odbieraja poradnik pozytywnego myslenia, rowniez oryginalny- dla mnie bomba, dla wielu nuda

Też dużo czytałem komentarzy opinii i ogółem ale.spodziewalem się czegoś więcej. Jak było w reklamie w tv "to nie film, to petarda" to chyba niewypał. Spodziewałem się czegoś w stylu projektu x. Laski bawią się na wakacjach a tu trochę się zawiodłem.

dla mnie znacznie lepszy niz projekt x 9a wlasciwie ciezko porownac )... choc nie spodziewalem sie czegos podobnego, zbyt ambitny rezyser

nie mowie ze film jest zły ale.spodziewalem się więcej troche mnie przynudzil ale coz ;-)

Nie zrozumialeś. Oczekiwałeś filmu który Spring Breakers udanie parodiuje.

Dokładnie, byłam dziś i zastanawiam się, czy jutro nie iść znowu.. :)