Gdyby 2013 to Franco miałby szansę na oscara a po za tym film pełen energii....trochę taki anty
wszystkiemu,przeczący.
Możliwe,nominację dostałby z pewnością :) Korine się pośpieszył. Film rzeczywiście bardzo dynamiczny, chociaż momentami spokojny. Taki "dynamiczny spokój" jeśli coś takiego w ogóle istnieje.
Franco do oscara!!!!
ta energia w filmie o ktorej piszesz jest strasznie wycieńczająca, po seansie SPring Breakers wyszłam z kina zmęczona wręcz. Przyjemnie zmęczona w sumie, bo miałam dużo do myślenia i rozważania. Energii było tam mnóstwo a muzyka tylko dodawała jeszcze wiecej dynamizmu.
O czym ty mówisz? Film dopiero w tym roku był wyświetlany w LA, więc szanse oscarowe dopiero przed nim. Kilka lat temu było tak z "The Hurt Locker", też miał premierę rok wcześniej w Wenecji.
o tego nie wiedzialam. Świetnie że Oskary jeszcze przed nami, bede trzymac kciuki za Spring Breakers a dokładnie chyba najbardziej za Franco własnie. Oby docenili, bo film taki mało oscarowy sie wydaje niestety
A nie liczy się data premiery? Nie za bardzo się orientuję. Ale chyba rzeczywiście masz rację.
Liczy się, ale data premiery w hrabstwie Los Angeles (Los Angeles County). Tak było ze wspomnianym "THL", z "Miastem gniewu", z "Casablancą"... A najjaskrawszy przykład to chyba "Światła rampy" Chaplina, który dostał Oscara za muzykę 21 lat po światowej premierze.