A czym się różnią Transformersy od Avengers 3D czy X-menów?
Jak czytam tego typu komenty to dostaję "słabości". Co z tym narodem się dzieje? Z byle goowna, a taka agresja.
Przecież forma jakiej użyłeś automatycznie zalicza Cię do tego motłochu. Inteligentny człowiek nigdy tak nie napisze, a przynajmniej nie bez poważnego powodu.

Jestę wielkię Artystę, doceniam Sztukę i jestem Intligentnę bardzo bo mam okularę w oprawkę i latem noszę zimową czapkę!

Motłoch jest głupi. Pieprzone, tępe pajace, bydło do odstrzału... Nie to co ja - Wielki Intelygent! Jestem Świątynią Inteligencji, Morską Latarnią Świadomości pośród Mroku Zidiocenia, Jestem Wyjątkowo bo Tylko Ja Rozumiem Sztukę.

Gdyby wszyscy chwalili Spring Breakers to bym krytykował bo wszyscy się mylą. Bo inaczej nie mógłbym być Wyjątkowy i różnić się czymś od Motłochu.

Jesteś właśnie z tych gości co widzą wszędzie głębie, drugie dno. Nawet w kupie psa dostrzegł byś coś czego "motłoch" nie dostrzega. Dorabiaj tam sobie kolejne teorię ale prawda jest taka że film to gniot. Nie ma żadnego drugiego dna, a wszystko jest podane na tacy i proste jak strzała. Jak tu się doszukujesz jakiegoś przesłania to w każdym filmie nawet w "Rambo" znajdziesz drugie dno. To że turlasz sobie kiełbasę przy tym gniocie nie znaczy że wszystkim się on spodoba. Pozdrawiam Ciebie inteligentny obrońco kultury :))

W tym filmie nie ma miejsca ani na głębie, ani dla motłochu - dlatego jest spoko. To żart z kina - podobnie jak filmy Tarantino, czy Rodriguez'a.

Pozdrawiam.