Najdurniejszy film jaki oglądałam od dawien dawna. Jak mniemany "gangster" machał w swojej
szałowej chacjendzie maczetami i karabinami to autentycznie spadłam z łóżka zanosząc się
głośnym śmiechem. Nie mówiąc już o uczuciu zażenowania jakie towarzyszyło mi przez cały film
patrząc przez chichoczące bez powodu gwiazdki disneya.