to się filmweb pomylił
SPOILER
film słaby. co tu dużo mówić. sex, kasa, imprezy, dragi ... sex. pierwsza połowa może jeszcze ale
od momentu kiedy druga dziewczyna wyjechała już nie było co oglądać. najbardziej żenujące
sceny: sex w basenie i kiedy 2 dziewczyny idą ze splówami w ręku i zabijają wszystkich po drodze
(podczas gdy ci wszyscy prawdopodobnie od dziecka strzelali na ulicy i jakoś przedziwnie nie
mogli trafić w idące spcerkiem dziewczynki)
zgadzam się. one trzymając karabiny w jednej ręce trafiały a oni nie.
pierwsza połowa filmu była ok ale druga to już beznadzieja. i te powtarzające się dialogi. w kółko.... i w kółko...
ogólnie film zaczął się robić kiepski w momencie gdy druga dziewczyna została postrzelona i wyjechała. to co było dalej to była żenada.
Najgorszy film historyczny jaki widziałem to "Monty Python i św. Graal". Dialogi bez sensu, rycerze tak na pewno nie mówili. Walki na miecze nierealistyczne. Długo moge wymieniac co tam zostało spartolone. Nie oglądajcie tego dziewczyny! Braveheart lepszy.
"takie jakby miały być głębokie czy coś"
Problem polega na tym, że nie miałaś czuć się zażenowana filmem, a ewentualnie postaciami, które ten film w tak bardzo chce - powiedzmy - ośmieszyć. Najpóźniej wtedy, gdy postać grana przez Selenę Gomez po raz dziesiąty powtarza, jak bardzo chciała oderwać się od monotonii życia i poczuć smak czegoś innego, w twojej głowie powinno coś zrobić "klik" i powinnaś zrozumieć, że to co te postacie mówią czy robią nie sili się na bycie czymś "głębokim" z tego powodu, że reżyser tudzież scenarzysta chce, żeby to było głębokie, ale że to umysłowe obnażenie tych postaci, zamierzone i celne ukazanie ich płytkości oraz niemożności wyrażenia przez nich uczuć i przemyśleń, które byłyby czymś głębszym i mocniejszym niż kilka wyświechtanych sloganów i wyuczonych na pamięć zdań.
!!! UWAGA SPOILER!!! Nie jestem jakośc powalony tym filmem ale rozumiem zachwyty, m. in. FILMWEBU. To dosyc odważny obraz lecz nie mozna go brać całkiem na poważnie. Bohaterki same mówią: "Przeżyjmy to jak w grze komputerowej, idźmy na całość!". Reżyser daje im to czego chcą, stąd np. ta przejaskrawiona końcówka, gdzie zabijają cały gang. Powtarzane w kółko "spring breakers", jak w transie, wspomagane hipnotyczną muzyką czy cena z piosenką Britney Spears jest jak sen, wymarzony sen dziewczyn. Jak dla mnie to trochę taki Michael Mann w wersji MTV:) 7/10
nie widziałam tego z tej strony, ale masz słusznego. jednak myślę, że można było to zrobić inaczej
Taki już jest ten reżyser, specyficzny koleś. Osobiście wolę jego "Dzieciaki" ale nad "Spring Breakers" też sie można chociaż chwilę zastanowic, bo nie taki ten film głupi na jaki wygląda. Pozdrawiam!
Alien dostał za pierwszym strzałem w głowę a te dwie przeszły se przez strzelających gangsterów jakby nigdy nic. Ich kominiarki to była chyba forma zbroi, kule przez nie nie przechodziły -.-
zgadzam sie! wszystko przez te głupie sceny jak z taniego porno. obrzydliwe! cycki, seks w basenie, cycki. -.- juz nie wspominając ,że film zrobili od 15 lat ,a powinno być od 18....
To w takim razie nie zrozumialas filmu i zalecam ogladnac jeszcze raz. Moze wtedy zrozumiesz dlaczego koncowka jest taka, a nie inna i dlaczego laski zabily wszystkich gangsterow...
bo to mało być jak w grze video ? to zrozumiałam, ale nie zmienia to faktu, że uważam iż można było to zrobić inaczej
a oglądałaś inne filmy harmony korine'a? jeśli nie, to absolutnie mnie nie dziwi takie twoje podejście, że "nie rozumiem", a skoro już rozumiem to -"można było lepiej"
i to ma być jakaś zasada ? żeby zrozumieć jeden film mam obejrzeć inne ? na tej podstawie rozdają nagrody filmowe ? nie rozumiem tego. te gołe dupy i cycki - tego było za dużo. i nie jestem jakaś konserwatywna czy coś.
Tak, to jest jedna z podstawowych zasad. Myślisz, że członkowie jury w konkursach ocenią filmy tylko na podstawie tego czy im przypadły do gustu? Zeby coś publicznie oceniac trzeba umiec spojrzec z szerokiej perspektywy w której mieści sie np. refleksja krytyczna (badanie struktury dzieła, odnoszenie dzieła do prądów i procesów artystycznych, do filozofii, do wcześniejszego dorobku autora, do innych zjawisk – w tym społecznych i politycznych)* Jak myślisz, ile osób na tym portalu przejmuje sie takimi rzeczami? Pewnie niewiele i dlatego taki film jak Spring Breakers ma ocene poniżej sześciu
*cytat z wikipedii
chodzi o to, że skoro nie oglądałaś/łeś innych jego filmów, to twoje filmoolgądanie obraca się w innych kręgach, wybierasz inne filmy, masz inny gust i takie filmy jakie robi H.Korine ci nie odpowiadają, nie pociagają. podejrzewam, że obejrzałeś/łaś ten film pod wpływem natłoku reklamy (bo umówmy się, promocja po prostu niesamowita, zwłaszcza dzięki vice). Także nie oglądaj, bo zdania nie zmienisz, w końcu odbiór jakiegokolwiek wytworu kultury (film, książka, obraz) zależy od wrażliwości jednostki. tyle w temacie.
w takim razie macie rację, pomyliłam się. postaram się obejrzeć jeszcze inne jego filmy i wtedy ocenię.